fot. PAP/EPA

[TYLKO U NAS] J. K. Ardanowski: Europejski Zielony Ład jest programem ideologicznym

To jest program oparty na podstawach neomarksizmu, ideologiach lewicowych i  nurtu New Age – powiedział o Europejskim Zielonym Ładzie Jan Krzysztof Ardanowski, szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa, w programie „Wieś to też Polska” na antenie TV Trwam.

Europejski Zielony Ład jest zbiorem różnych inicjatyw politycznych, który został zaproponowany przez Komisję Europejską w 2019 roku. Działania w nim zawarte mają za zadanie osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050  roku. Jednak program niesie za sobą zagrożenia dla polskiej gospodarki. Jedną z grup, która sprzeciwia się proponowanym regulacjom, są rolnicy. 20 lipca br. protestowali oni w województwie łódzkim, gdzie kolumna ciągników blokowała ruch.

– Walczymy o to, aby polskie rolnictwo przetrwało nie tylko dla własnych korzyści, ale po to, by zapewnić Polsce suwerenność żywnościową. Warto rozmawiać o planach dotyczących rolnictwa tj. Europejski Zielony Ład. W tle pojawia się także Polski Ład będący planem strategicznym Zjednoczonej Prawicy – poinformował Jan Krzysztof Ardanowski.

Realizacja założeń Komisji Europejskiej na rzecz przeobrażania gospodarki wymaga ogromnych wkładów finansowych. Jak zauważył szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa stanowi to poważny problem dla Polski, ponieważ Unia przekazuje na ten cel tylko część funduszy, które nie są wystarczające.

– Europejski Zielony Ład – poza szczytnym hasłem, że chce ograniczyć zmiany klimatyczne i że każda dziedzina życia gospodarczego ma się do tego przyczynić – jest programem ideologicznym. To jest program oparty na podstawach neomarksizmu, ideologiach lewicowych i z nurtu New Age – ocenił gość programu TV Trwam.

Zdaniem Jana Krzysztofa Ardanowskiego grupą, która szczególnie ucierpi na realizacji zbioru inicjatyw KE, jest rolnictwo.

– Ta chora ideologia nie liczy się z nikim i z niczym, dlatego może doprowadzić wiele krajów do bankructwa. Europa w swoim szalonym pędzie chce wszystko radykalnie ograniczać w tym również rolnictwo. Twierdzi, że rolnictwo w ok. 10 proc. odpowiada za emisję gazów cieplarnianych, a w znacznie większym stopniu za emisję metanu i innych gazów – wyjaśnił szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa.

Ekspert podkreślił, że KE do tej pory nie oszacowała wpływu Zielonego Ładu na rolnictwo w Europie, co stanowi poważny problem.

– Jak możemy wdrażać nowe założenia ekonomiczne, które źle wprowadzane mogą zniszczyć rolnictwo w Europie, jeżeli w żaden sposób nie zostało to wyliczone – dodał rozmówca.

W przeciwieństwie do Komisji Europejskiej oszacowania strat i korzyści wynikających z wprowadzenia nowych rozwiązań dokonali polscy rolnicy i jasno wynika z nich, że rolnictwo poniesie ogromne szkody.

– Według przeprowadzonych analiz wynika, że spadek produkcji pszenicy wyniesie rocznie ok. 20 ton, a Europa stanie się importerem zboża potrzebnego do produkcji chleba – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski.

Sprzeciw rolników wobec narzucanych regulacji ma miejsce także w innych krajach Europy, np. w Niemczech.

– Obserwowałem jeden z protestów w jednym z niemieckich landów, gdzie tysiące rolników przyjechało i w milczeniu oraz smutku pokazywali rządzącym, że nie godzą się na ten ideologiczny dyktat niszczący rolnictwo – poinformował rozmówca.

Szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa ocenił, że wiele działań polskiego Ministerstwa Rolnictwa nie pomaga krajowym producentom żywności, lecz wspiera Unię Europejską w inicjatywach, które szkodzą Polsce.

– Obecnie dostrzegam akceptowanie przez polskich polityków niektórych działań europejskich, które są dla nas szkodliwe – ocenił Jan Krzysztof Ardanowski.

radiomaryja.pl

drukuj