fot. Monika Tomaszek

[TYLKO U NAS] J. J. Kasprzyk: Wierzyłem w to, że uczestnicy Marszu Niepodległości potrafią świętować w sposób godny, tak jak powinno wyglądać Narodowe Święto Niepodległości

Marsz Niepodległości ma społeczny charakter i jest to oddolna inicjatywa, która gromadzi ponad 100 tys. ludzi. W tym roku ok. 150 tys. osób z całej Polski przeszło ulicami Warszawy. Wszelkie próby zdelegalizowania marszu odczytuję jako złośliwość pewnych liberalno-lewicowych środowisk politycznych – powiedział Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, podczas sobotniej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Po wielu trudach 11 listopada ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości. [czytaj więcej] Po decyzji prezydenta stolicy dotyczącej odmowy legalności marszu Jan Józef Kasprzyk nadał uroczystości status formalny na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy Prawo o zgromadzeniach. Pomimo zamieszania, jakie próbowali wprowadzić przeciwnicy wydarzenia, warszawska policja oceniła, że „tegoroczny Marsz Niepodległości był jednym z najbezpieczniejszych w ostatnich latach”. [więcej]

– Wierzyłem w to, że uczestnicy Marszu Niepodległości potrafią świętować w sposób godny, tak jak powinno wyglądać Narodowe Święto Niepodległości. Jest to szczególnie ważne w tym trudnym momencie, w jakim Polska obecnie się znajduje, ponieważ musimy bronić naszej wschodniej granicy. Głęboko wierzyłem w to, że Polacy potrafią świętować i manifestować swoją miłość do ojczyzny. (…) Ten marsz dowiódł tego, że kochamy Polskę ponad wszystko – ocenił Jan Józef Kasprzyk.

Pomimo patriotycznego charakteru wydarzenia, które ma duże znaczenie dla Polaków, od wielu niektóre środowiska polityczne próbują zdelegalizować Marsz Niepodległości.

– Kompletnie nie rozumiem takiego zachowania. Każdy, kto dobrze życzy Polsce, powinien dawać możliwość manifestowania 11 listopada w formie, jakiej życzą sobie Polacy. Ten marsz ma społeczny charakter i jest to oddolna inicjatywa, która gromadzi ponad 100 tys. ludzi. W tym roku ok. 150 tys. osób z całej Polski przeszło ulicami Warszawy. Wszelkie próby zdelegalizowania marszu odczytuję jako złośliwość pewnych liberalno-lewicowych środowisk politycznych – powiedział gość audycji.

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych zwrócił uwagę, że w historii wielokrotnie próbowano zakazywać Polakom świętowania 11 listopada. Jednak mimo to nasz naród świętował datę odzyskania niepodległości w różnych formach, nie dając wrogom za wygraną.

– Kiedy przed podjęciem decyzji o nadaniu statusu formalnego tegorocznemu marszowi, rozmawiałem z weteranami walk o niepodległość,  z działaczami  opozycji antykomunistycznej w PRL-u. Oni wprost mówili, że nie rozumieją tego, dlaczego ktoś chce powstrzymać polskich patriotów przed zamanifestowaniem swoich uczuć do Polski. Mówili również, że nie możemy dopuścić do tego, aby na ulicach Warszawy doszło do jakichkolwiek zamieszek. To musi być spokojne, godne i bezpieczne świętowanie – wyjaśnił rozmówca.

Negatywną narrację na temat marszu i jego uczestników prezentowały również niektóre media w Polsce.

– Osobiście się tym nie przejmuję. Pamiętam z rozmów z weteranami walk  o niepodległość oraz z członkami mojej rodziny, którzy walczyli w Armii Krajowej. Dlatego wiem, jak nazywano tych, którzy walczyli o wolność. Wtedy również używano inwektyw, że to faszyści i zaplute karły reakcji. Jest to obrzydliwe i nie ma zgody na używanie takich określeń, tym bardziej że nie ma to nic wspólnego z prawdą – poinformował Jan Józef Kasprzyk.

Gość audycji „Aktualności dnia” podkreślił, że tegoroczny Marsz Niepodległości przypominał o tym, że niepodległość jest dobrem, o które nieustannie trzeba zabiegać i się troszczyć.

– Niepodległość jest najcenniejszym darem, jaki jest dawany państwom i narodom. Pokolenie weteranów walk o niepodległość z okresu II RP, które urodziło się w wolnej Polsce, a później musiało walczyć o przywrócenie niepodległości, najlepiej wie, że niepodległość nie jest dana raz na zawsze – powiedział rozmówca.

Podczas marszu nie zabrakło również całych rodzin z dziećmi, które poprzez udział w tych obchodach uczą najmłodsze pokolenie historii Polski oraz szacunku do ojczyzny.

– To było bardzo wzruszające zobaczyć, że Marsz Niepodległości ma charakter wielopokoleniowy – podsumował Jan Józef Kasprzyk.

Cała rozmowa z szefem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych dostępna jest [tutaj].

[GALERIA] Niepodległość nie na sprzedaż! #MarszNiepodległości 2021 – fot. Monika Tomaszek.

 

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl