fot. isp-modzelewski.pl

[TYLKO U NAS] Ekonomista prof. W. Modzelewski: Inflacja to też psychologia. Czym większe są oczekiwania inflacyjne, tym inflacja będzie większa. Tworzenie psychozy wojny sprzyja oczekiwaniom inflacyjnym  

Inflacja to też psychologia – psychologia zbiorowa. Czym większe są oczekiwania inflacyjne, tym inflacja będzie większa. Kiedy tworzy się psychozę wojny, to jest czas sprzyjający oczekiwaniom inflacyjnym – mówił w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja prof. Witold Modzelewski, ekonomista i prezes Instytutu Studiów Podatkowych.

Gość „Aktualności dnia” wskazał, że oprócz znanych powszechnie przyczyn wzrostu cen, istnieją także inne, o których eksperci z różnych dziedzin nie ostrzegli w porę.

– Oni nas nie ostrzegli albo nie mieli tej wiedzy – myślę, że chyba nie mieli – że nastąpi nieprawdopodobna rewolucja cenowa, a politolodzy, którzy tak często nas terroryzują swoją wiedzą na temat stosunków geostrategicznych, zupełnie nie przewidzieli, że nastąpi to, czego nie było od kilkudziesięciu lat, czyli uzgodnienie stanowiska, jeśli chodzi o ceny gazu między Arabią Saudyjską i Rosją – wskazał prof. Witold Modzelewski.

To, jak poradzimy sobie z efektem tego i innych czynników wpływających na wzrost cen, zależy – jak podkreślił prezes Instytutu Studiów Podatkowych – w dużej mierze od nas samych.

W tym tygodniu po raz pierwszy w 2022 r. zbierze się Rada Polityki Pieniężnej. Ma podjąć ona decyzję, czy po raz kolejny należy podnieść stopy procentowe. Według ekonomistów możemy spodziewać się ich podniesienia.

Rozmówca Radia Maryja wskazał, że jest to wpływ na inflację popytową. Dzięki temu posiadacze depozytów bankowych otrzymają więcej, a osoby mające kredyty będą musiały więcej płacić bankom. Ma to w zamyśle ograniczyć popyt na inne towary.

– To będzie miało znaczenie, ale to nie czynnik decydujący. Czynnikiem decydującym jest złagodzenie naszych oczekiwań inflacyjnych. Jest coś takiego. Inflacja to też psychologia – psychologia zbiorowa. Czym większe są oczekiwania inflacyjne nas wszystkich – zarówno przedsiębiorców jak i konsumentów – tym inflacja będzie większa. Mamy syndrom samosprawdzającej się hipotezy – zaznaczył ekonomista.

Zwrócił uwagę, że powinniśmy dążyć do zmniejszenia oczekiwań inflacyjnych.

– Apeluję o to od co najmniej dwóch miesięcy: przestańmy straszyć ludzi. Jesteśmy dość odporni na wszelkie strachy, ale od paru miesięcy straszyło się nas, że dosłownie zaraz będzie wojna. Byłem jedynym, który nawoływał do opamiętania się w nadużywaniu słów, które są nieadekwatne do sytuacji. Sytuacja międzynarodowa jest nowa, ale o żadnej wojnie w żadnym tego słowa znaczeniu w przypadku naszego kraju nie ma mowy – podkreślił prof. Witold Modzelewski.

Rozmówca stwierdził, że żadne zapowiadane wojny w naszym regionie świata się nie sprawdziły.

– Kiedy tworzy się psychozę wojny, to jest czas sprzyjający postawom, oczekiwaniom inflacyjnym. Czym mniej będzie złego języka, tym będziemy mieli większą szansę na złagodzenie naszych oczekiwań, a to jest tylko w naszym interesie – mówił gość „Aktualności dnia”.

Ekonomiczne skutki kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa łagodzić ma Polski Ład, wprowadzający wiele nowych rozwiązań podatkowych, w tym podwyższenie tzw. kwoty wolnej od podatku. Jest to najważniejszy – zdaniem prezesa Instytutu Studiów Podatkowych – element Polskiego Ładu.

– 30 tys. dochodów będzie pozbawionych podatków. To jest historyczna zmiana i ona ma ogromne znaczenie. Można powiedzieć, dobrze się stało, że wreszcie po 30 latach zdecydowaliśmy się na tego rodzaju posunięcie, aby ludzi biednych i skromnie zarabiających nie opodatkowywać w sposób nadmierny – zwrócił uwagę ekonomista.

Do tej pory podatek był podatkiem regresywnym, czyli bardziej dotykał tych, którzy zarabiają mniej.

Inną istotną zmianą wprowadzoną przez Polski Ład jest oddzielenie składki zdrowotnej od podatku i nałożenie obowiązku jej płacenia na każdego obywatela.

– To jest też zmiana historyczna, oczywiście w tym przypadku na minus z punktu widzenia obywateli, ale ta zmiana wiąże się z tym, że starzejemy się jako społeczeństwo, że koszty, które ponosimy dla utrzymania publicznej służby zdrowia są gigantyczne i nie będą się zmniejszać, nie tylko podczas pandemii, ale w ogóle – wyjaśnił prezes Instytutu Studiów Podatkowych.

Rząd zauważył niekorzystne zmiany w strukturze demograficznej Polski i w ramach Polskiego Ładu opracował rozwiązania mające zwiększyć dzietność wśród obywateli.

– Najważniejsze jest chyba zwolnienie z podatku rodzin wychowujących co najmniej czwórkę dzieci. To obejmuje również dzieci dorosłe pozostające pod opieką alimentacyjną, jeżeli pobierają naukę – wskazał prof. Witold Modzelewski.

Podkreślił, że są to działania konieczne, by zahamować trend spadku dzietności. Do tej pory się to nie udawało, gdyż program „Rodzina 500 plus” był bardziej programem likwidującym ubóstwo w rodzinach wielodzietnych, niż zachęcającym Polaków do posiadania potomstwa. Teraz natomiast nadszedł czas na inne kroki.

– To początek drogi. Trudnej, skomplikowanej. To wyzwanie historyczne – podsumował gość „Aktualności dnia”.

Całość rozmowy jest dostępna [tutaj].

 

radiomaryja.pl

 

drukuj

Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl