[TYLKO U NAS] E. Rafalska: Idziemy po zwycięstwo w wyborach do PE

Idziemy po zwycięstwo w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Pamiętajmy o tym, że chwilę po wyborach parlamentarnych w Europie odbędą się wybory do polskiego parlamentu. One pokażą więc siłę sprawczą działania Zjednoczonej Prawicy. Z tego punktu widzenia to zwycięstwo ma dużą taktyczną rolę – powiedziała w „Polskim Punkcie Widzenia” na antenie Telewizji Trwam minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Odniosła się w ten sposób do zbliżających się wyborów do PE.

Kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości ujawniło, którzy politycy będą kandydować w wyborach do PE z pierwszych i drugich pozycji na listach wyborczych. PiS podkreśliło, że do europarlamentu będą startować najlepsi z najlepszych. Pytanie, czy – skoro są najlepsi – nie powinni oni pozostać w polskim rządzie i kierować państwem.

– Idziemy po zwycięstwo w wyborach do PE. Pamiętajmy o tym, że chwilę po wyborach parlamentarnych w Europie odbędą się wybory do polskiego parlamentu. One pokażą więc siłę sprawczą działania Zjednoczonej Prawicy. Z tego punktu widzenia to zwycięstwo ma dużą taktyczną rolę. Do wyborów idą prawdziwi liderzy jak np. Beata Szydło, Joachim Brudziński, Anna Zalewska czy Witold Waszczykowski. Można byłoby tak wymieniać po kolei wszystkie okręgi. To też pokazuje, jak bardzo nam zależy na tym, by najlepsi reprezentowali nas w Brukseli – wskazała minister.

Mimo sporego obycia w świecie polityki, w Brukseli mogą nabyć dodatkowego doświadczenia – zaznaczyła Elżbieta Rafalska.

– Weźmy na przykład Joachima Brudzińskiego. Jest on politykiem okrzepłym i doświadczonym, a równocześnie ma atut wieku. Dla niego obecność w Brukseli to zdobycie nowych kompetencji i cennych doświadczeń, które po kadencji mogą być wykorzystane na różnych obszarach – zaznaczyła.

W sobotę odbędzie się konwencja PiS. Czego możemy się po niej spodziewać?

– Na pewno pojawią się ważne, istotne dla Polaków zapowiedzi programowe. Staramy się intensywnie pracować w obszarze gospodarki, rynku pracy czy polityce społecznej – zapowiedziała Elżbieta Rafalska.

Od 1 marca ruszają tzw. matczyne emerytury. Dotyczyć będą one matek, które wychowały co najmniej czworo dzieci, ale nie tylko ich.

– To rodzicielskie świadczenie uzupełniające; będą mogły z niego skorzystać kobiety po ukończeniu 60. roku życia, które urodziły i wychowały co najmniej czworo dzieci. W przypadku gdy matka zmarła, porzuciła dzieci lub została pozbawiona praw do opieki, to wtedy również ojcowie, po ukończeniu 65. roku życia, będą mogli z tego skorzystać nawet wtedy, kiedy nie będą mieli wymaganego stażu pracy albo żadnego stażu pracy. Wtedy ich świadczenie wyniesie tyle, co minimalna emerytura – wyjaśniła minister.

– Wniosek należy złożyć do ZUS lub KRUS od 1 marca. Taki wniosek trzeba wypełnić i poczekać na decyzję prezesa ZUS lub KRUS – dodała.

RIRM