[TYLKO U NAS] Dr J. Wiśniewski: Rosjanie, dążąc do tego, aby UE zajęła się własnymi sprawami, wspierali katalońskich separatystów. Niedawno ujawniono, że kilka miesięcy temu Rosja prowadziła negocjacje z osobami, które były związane z poprzednim katalońskim rządem
Rosjanie, dążąc do tego, żeby Unia Europejska zajęła się własnymi sprawami, bardzo wspierali separatystów. Wystarczy przypomnieć wcześniejszy rząd kataloński, który dążył do niepodległości. Pojawiały się wówczas informacje pochodzące od hiszpańskich służb, że Rosjanie starają się zaognić konflikt separatystyczny, wspierając Barcelonę przeciwko Madrytowi (…). Niedawno ujawniono również, że Rosjanie kilka miesięcy temu prowadzili negocjacje z osobami, które były związane z poprzednią ekipą rządzącą Katalonią. Te doniesienia spowodowały, iż Katalończycy ostatnio bardzo nieufnie podchodzą do haseł nawołujących do twardego dążenia do niepodległości – mówił dr Jan Wiśniewski, wykładowca akademicki, w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.
Dr Jan Wiśniewski oraz dr Krystian Chołaszczyński, wykładowcy Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu oraz przedstawiciele Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej w Toruniu, przebywali z wizytą w hiszpańskiej Katalonii. Dr Jan Wiśniewski odniósł się do sytuacji politycznej w tym regionie.
Uczestniczyliśmy również w zakończeniu roku szkolnego w Szkole Polskiej w Castelldefels.
Dzieci z przejęciem przyjmowali dyplomy podczas miłej uroczystości.
Gościem honorowym była Pani Konsul Karolina Cemka @PLinBarcelona
Gratulujemy i dziękujemy za możliwość uczestnictwa! pic.twitter.com/bYOQd67oS8— RODM Toruń (@RODM_Torun2016) June 21, 2022
18 czerwca przedstawiciele RODM Toruń uczestniczyli w zakończeniu roku szkolnego w Szkole Polskiej w Barcelonie.
W tym wyjątkowym dniu uczestniczyło kilkadziesiąt dzieci oraz ich rodzice. Gościem była Pani Wicekonsul z @PLinBarcelona, Nina Musiał. pic.twitter.com/Y18ebpxpC3— RODM Toruń (@RODM_Torun2016) June 21, 2022
– Jeśli chodzi o sytuację w Katalonii, to ona była dość skomplikowana. Trzeba pamiętać o referendum niepodległościowym, w którym co prawda wzięło udział niespełna 50 procent mieszkańców Katalonii, ale większość opowiedziała się za niepodległością. Już wtedy pojawiły się pewne doniesienia, iż Rosja w dużej mierze wspiera dążenia separatystyczne, dążąc nie tylko do osłabienia Hiszpanii, ale – poprzez wprowadzenie konfliktu w tym rejonie – do tego, by Unia Europejska skupiła swoją uwagę na Półwyspie Iberyjskim (…). Rosjanie, dążąc do tego, żeby Unia Europejska zajęła się własnymi sprawami, bardzo wspierali separatystów. Wystarczy przypomnieć wcześniejszy rząd kataloński, który dążył do niepodległości. Pojawiały się wówczas informacje pochodzące od hiszpańskich służb, że Rosjanie starają się zaognić konflikt separatystyczny, wspierając Barcelonę przeciwko Madrytowi – powiedział wykładowca akademicki.
Unia Europejska, obserwując ruch separatystyczny w Hiszpanii, zajęła jasne stanowisko.
– Unia Europejska, widząc, co się dzieje, zajęła dość twarde stanowisko, twierdząc, że nawet gdyby secesjoniści uzyskali niepodległość, to nie będą automatycznie członkami Unii Europejskiej. To ostudziło zapał Katalończyków. Niedawno ujawniono również, że Rosjanie kilka miesięcy temu prowadzili negocjacje z osobami, które były związane z poprzednią ekipą rządzącą Katalonią. Te doniesienia spowodowały, iż Katalończycy ostatnio bardzo nieufnie podchodzą do haseł nawołujących do twardego dążenia do niepodległości – zaakcentował dr Jan Wiśniewski.
Gość Radia Maryja przedstawił, jak Hiszpanie zareagowali na wybuch wojny na Ukrainie.
– W momencie wybuchu wojny było bardzo duże poruszenie. W Hiszpanii nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Była bardzo duża mobilizacja w sprawie pomocy dla Ukraińców. Hiszpanie organizowali akcje humanitarne, akcje charytatywne. Teraz zostały one trochę ograniczone, bo bardziej zaangażowało się państwo hiszpańskie (…). Hiszpania ma bardziej radykalne stanowisko niż Francja czy Niemcy, natomiast można zauważyć, że zainteresowanie wojną coraz bardziej zanika. Przedłużający się konflikt wzbudza coraz mniejsze zainteresowanie. Hiszpanie bardziej skupiają się na kwestiach związanych z kryzysem ekonomicznym oraz nielegalnymi migrantami, którzy próbują sforsować granicę dwóch hiszpańskich enklaw w Afryce – Ceutę i Melillę – podkreślił wykładowca akademicki.
Tylko w ubiegłym roku granicę – w Ceucie i Melilli – próbowało sforsować kilkanaście tysięcy osób.
https://twitter.com/DariuszHarley/status/1540598843611533312
https://twitter.com/Klaus_Arminius/status/1540324215441719297
Nearly 500 other #migrants have already entered #Melilla, and now roam Spain.
A spokesperson for the Spanish police said: this an ‘invasion of Spain and Europe’. pic.twitter.com/RXIn6ZCyGe
— Klaus Arminius (@Klaus_Arminius) June 24, 2022
– W Ceucie na 85 tysięcy mieszkańców prawie 10 tysięcy stanowią nielegalni migranci, którzy domagają się przywiezienia ich do Hiszpanii kontynentalnej. Dochodzi do starć z policją, wojskiem, które zostało wysłane do enklaw. Sytuacja jest bardzo napięta (…). Problemu nie należy rozwiązywać w samej Hiszpanii, ale w Maroku, bo to Maroko zachęca niektórych migrantów, żeby forsowali granicę. To nacisk podobny do tego, jaki w 2019 roku prowadziła Turcja wobec Unii Europejskiej – podsumował dr Jan Wiśniewski.
Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem dr. Jana Wiśniewskiego można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl