fot. Monika Bilska

[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz: Dla stacji związanej z Radiem Maryja i nazwiskiem Ojca Dyrektora nigdy nic nie było łatwe, ani proste

Z perspektywy minionych lat widać wyraźnie, jak bardzo ówczesna władza  bała się TV Trwam. Dała ona katolikom koncesję, by skończyły się marsze i protesty na ulicach polskich miast, ale jednocześnie nie chciała dopuścić do nadawania katolickiego programu – podkreśliła dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja.

15 lutego minęła 8. rocznica rozpoczęcia nadawania programu TV Trwam na multipleksie. O okolicznościach tego wydarzenia opowiedziała dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, która zwróciła uwagę, że od początku istnienia TV Trwam mierzyła się z nieprzychylnością wielu środowisk.

– Dla każdego, kto interesuje się mediami, data wejścia na multipleks to swoisty kamień milowy w budowaniu narzędzia do komunikowania na skalę masową. Dla stacji związanej z Radiem Maryja i nazwiskiem Ojca Dyrektora nigdy nic nie było łatwe, ani proste. Tamte wydarzenia bardzo dużo mówią nam o mechanizmach, jakimi kierowano się przy budowaniu ładu medialnego w Polsce w czasach tzw. III RP. Warto byśmy pamiętali, kto i w jaki sposób rozdzielał to rzadkie dobro, jakim jest przywilej nadawania niezależnych od nikogo treści do milionów osób – oceniła autorka felietonu.

Dr Jolanta Hajdasz przypomniała, że w 2003 roku, w tzw. pierwszym procesie koncesyjnym, TV Trwam została pozbawiona prawa do nadawania programu w sposób naziemny cyfrowy, czyli za darmo na terenie całej Polski.

– Wcześniej przez prawie 20 lat taki przywilej miały tylko dwie stacje komercyjne, czyli Polsat i TVN. To właśnie wtedy zbudowały one swoją potęgę finansową, bo nie miały konkurencji, oczywiście poza telewizją publiczną. Zmiana systemu nadawania z analogowego na cyfrowy miała wreszcie wprowadzić większą różnorodność w eterze. Jednak okazało się, że jest miejsce dla wszystkich tylko nie dla instytucji związanej z  Radiem Maryja. Oburzeni tą niesprawiedliwością ludzie wyszli na ulice polskich miast z  żądaniem przyznania TV Trwam miejsca na multipleksie. W sumie odbyło się aż 178 marszy i protestów, a  do Jana Dworaka, ówczesnego przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) z Platformy Obywatelskiej, wysłano ponad 2,5 mln listów protestacyjnych – powiedziała dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Presja obrońców TV Trwam odniosła skutek i  5 lipca 2003 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podpisała stosowną decyzję. Jednak nie był to koniec walki z katolickimi mediami.

– 6 lipca 2013 r., dzień po podjęciu decyzji przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji o przyznaniu tej koncesji, w Poznaniu odbył się marsz w obronie „TV Trwam i wolnych mediów”. Niektórzy jego obserwatorzy mówili, że „chyba moherom się coś pomyliło, bo przecież już dostali to, co chcieli”. Jednak organizatorzy marszu przestrzegali wówczas przed zbytnią euforią, nawołując do mobilizacji (…). Fakty były naprawdę wyjątkowo bulwersujące. 5 lipca 2013 r. KRRiT podjęła uchwałę o koncesji i wskazała, że właściciel koncesji ma obowiązek zapłacić za możliwość nadawania – wskazała dr Jolanta Hajdasz.

W związku z tą decyzją właściciel TV Trwam był zobowiązany do płacenia ogromnych kwot za uzyskanie koncesji, pomimo że nie korzystano z przyznanych uprawnień.

– Już trzy miesiące później w październiku Fundacja Lux Veritatis była zobowiązana zapłacić aż 1,3 mln zł za korzystanie z koncesji, z której wtedy nadal nie mogła korzystać. Przyznane jej miejsce na multipleksie zajmowała  bowiem rządzona przez ludzi Platformy Obywatelskiej i PSL-u Telewizja Polska, która nie chciała go  udostępnić. Urzędnicy zgodnie udawali, że nic nie mogą w tej sprawie zrobić. Ta patowa sytuacja trwała praktycznie do lutego 2014 r. czyli całe 7 miesięcy – podkreśliła Dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Autorka felietonu oceniła, że ówczesna władza była bardzo nieprzychylna wobec TV Trwam, co dawała odczuć przy każdej możliwej okazji.

– Z perspektywy minionych lat widać wyraźnie, jak bardzo ówczesna władza bała się TV Trwam. Dała ona katolikom koncesję, by skończyły się marsze i protesty na ulicach polskich miast, ale jednocześnie nie chciała dopuścić do nadawania katolickiego programu. Przypominam o tym świadomie. To nie był przypadek, że w czasach rządów PO-PSL Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji najbardziej represyjnie zachowywała się wobec tej katolickiej telewizji. Przyznała przez to pośrednio, jak bardzo ważne i niewygodne – z jej punktu widzenia – treści są tu publikowane. TV Trwam to jedyna stacja, która z należytą powagą głosi Ewangelię, skrupulatnie relacjonuje to, co dzieje się w Watykanie i czym zajmuje się Papież. Ta telewizja dokładnie informuje o tym, czym żyje polski Kościół i prezentuje jego punkt widzenia. To te treści miały nie docierać do Polaków. Telewizja ma największy wpływ na miliony odbiorców, a w tej katolickiej telewizji tak wiele miejsca poświęca się polskiej oświacie, służbie zdrowia, polskiej gospodarce i polityce, traktowanej nie jako rozrywkowe zestawienie kłócących się polityków, ale solidne przedstawienie faktów i ich interpretowanie. Przykładem może być też zwalczanie ideologii gender, popieranie tradycyjnego modelu rodziny, obrona księży przed atakami mediów i instytucji laickich – wskazała rozmówczyni.

Dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich podkreśliła, jak ważną rolę we współczesnym świecie odgrywa katolicka telewizja.

– Dobrze, że Kościół ma wreszcie to narzędzie, choć w zalewie popularnej i nierzadko prymitywnej rozrywki oraz wszechobecnej liberalnej, a raczej lewackiej ideologii z pewnością nie jest  łatwo przebić się do świadomości odbiorców, szczególnie tych niewierzących. Jednak dla nas wszystkich ważne jest to, że wreszcie istnieje taka możliwość – podsumowała dr Jolanta Hajdasz.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl