[TYLKO U NAS] Dr inż. A. Brusiło: Organizacjom ekologicznym daje się do ręki administracyjno-sądowe narzędzie, które może być wykorzystywane do zniszczenia polskiego przemysłu drzewnego
Organizacjom ekologicznym, niesprzyjającym rozwojowi kraju i patriotyzmowi gospodarczemu, daje się do ręki administracyjno-sądowe narzędzie, które może być wykorzystywane do próby destabilizacji lub zniszczenia polskiego przemysłu drzewnego – podkreślił dr inż. Andrzej Brusiło, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile, na antenie Radia Maryja. Gość „Aktualności dnia” odniósł się w ten sposób do projektu nowelizacji ustawy o Lasach Państwowych.
Pod koniec stycznia br. do marszałka Senatu trafił projekt nowelizacji ustawy o Lasach Państwowych. Autorem dokumentu jest Stanisław Gawłowski, przewodniczący senackiej Komisji ds. Klimatu. Nowelizacja projektu daje m.in. organizacjom ekologicznym możliwość wnoszenia skargi na plan zarządzania lasami.
– Ta inicjatywa nas niepokoi. Proponowane są zapisy możliwości zatwierdzania i zaskarżania do sądów administracyjnych dziesięcioletnich planów gospodarczych, które obowiązują w Lasach Państwowych. Te plany są tworzone przez wyspecjalizowane firmy i ekspertów znających się na gospodarce leśnej. W ich tworzenie zaangażowane jest specjalistyczne przedsiębiorstwo Biuro Urządzenia Lasu i Geodezji Leśnej. Są to dokumenty tworzone na dziesięć lat. Określają one, ile nadleśnictwo i Lasy Państwowe mogą użytkować danego lasu, żeby został zachowany zrównoważony rozwój, stabilność oraz trwałość – wyjaśnił dr inż. Andrzej Brusiło.
Gość audycji przypomniał, że polskie lasy są tak samo cennym bogactwem, jak polski węgiel i wody. Dlatego tak ważna jest należyta ochrona tego dobra narodowego.
– Od wielu lat widzimy w społeczeństwie potrzebę wpływania na różne działania, co dzieje się także w polskich lasach. Polski Sejm ustalił wiele dokumentów, które regulują przestrzeganie prawa ochrony środowiska (…). Od pewnego czasu widzimy, że organizacje ekologiczne, kierując się niezrozumiałą ideologią, próbują blokować wszystko, co jest związane z rozwojem gospodarczym kraju. Dlatego ta propozycja niesie za sobą ogromne niebezpieczeństwo związane z tym, że każda organizacja ekologiczna, mająca w statucie ochronę środowiska, mogłaby zaskarżać do sądów administracyjnych prowadzenie działalności na rzecz gospodarki leśnej, czyli wycinkę drzew i pozyskiwanie surowca drzewnego – powiedział dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile.
Dzięki leśnikom lasów w Polsce przybywa i są w coraz lepszej kondycji. Kupujemy nowe grunty pod zalesianie, aby tych lasów, naszego dziedzictwa, było jeszcze więcej, bowiem las to prawdziwy skarb. Bezcenny – Józef Kubica, p.o. dyrektor generalny Lasów Państwowych. pic.twitter.com/WsD6diHs9X
— Lasy Państwowe (@LPanstwowe) February 9, 2022
Rozmówca zaznaczył, że obszary leśne stanowią 1/3 obszaru Polski, a w branży leśno-drzewnej pracuje bezpośrednio ok. 500 tys. ludzi. Dlatego możliwość zaskarżenia przez organizacje ekologiczne działalności prowadzonej na obszarze lasów, niosłaby negatywne skutki gospodarcze i społeczne. Dr inż. Andrzej Brusiło zwrócił uwagę, że zaskarżenie nadleśnictwa wiązałoby się z zablokowaniem wszelkich prac wielu osobom. Mimo to autorzy projekty wskazują, że nie niesie on za sobą żadnych negatywnych konsekwencji dla pracowników branży leśnej i leśno-drzewnej.
– Ten projekt nie uwzględnia wszystkich aspektów społecznych, gospodarczych i ludzkich (…). Trzeba wiedzieć, że polscy przedsiębiorcy drzewni i polski system przemysłu drzewnego są na jednym z pierwszych miejsc w Europie pod względem wykorzystania surowca drzewnego. Ponadto warto wiedzieć, że drewno jest w pełni odnawialnym i ekologicznym surowcem produkowanym dzięki pracy polskich leśników. Teraz organizacjom ekologicznym, niesprzyjającym rozwojowi kraju i patriotyzmowi gospodarczemu, daje się do ręki administracyjno-sądowe narzędzie, które może być wykorzystywane do próby destabilizacji lub zniszczenia polskiego przemysłu drzewnego – wyjaśnił gość audycji „Aktualności dnia”.
W projekcie stwierdzono, że sposób prowadzenia polskiej gospodarki leśnej pozostaje bez właściwej kontroli, z czym nie zgadza się dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile.
– Obowiązujące w Polsce prawo – przede wszystkim ustawa o lasach, ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych, ustawa dot. dostępu społeczeństwa do informacji o środowisku, różne rozporządzenia o ochronie gatunkowej – reguluje sprawy nadzoru, kontroli i odpowiedzialności Lasów Państwowych za ten majątek narodowy i właściwie prowadzoną gospodarkę leśną. Prawidłowość prowadzenia gospodarki leśnej jest weryfikowana oraz certyfikowana przez niezależne i międzynarodowe podmioty – powiedział rozmówca.
Rozmowa z udziałem dra inż. Andrzeja Brusiło dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl