[TYLKO U NAS] B. Hutek: W Polsce mamy pokłady węgla, które wystarczą nam na wiele lat, więc korzystajmy z tego
W 2020 roku Polska Grupa Górnicza wydobywała 30 mln ton węgla, a przez decyzje spółek energetycznych, które wolały sprowadzić węgiel, zamiast spalać polski surowiec, obniżyliśmy wydobycie do 23,5 mln ton – podkreślił Bogusław Hutek, przewodniczący sekretariatu Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.
20 oraz 22 kwietnia 2022 roku doszło do wybuchów metanu w Kopalni „Pniówek” w Pawłowicach należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Na skutek tragedii zginęło kilku górników. Pod gruzami zostało jeszcze siedmiu górników, jednak akcja ratunkowa została wstrzymana w związku z ryzykiem kolejnych wybuchów. [czytaj więcej]
(1/3) Akcja ratownicza w kopalni #Pniówek w Pawłowicach ogranicza się do izolacji rejonu katastrofy. Taką decyzję – ze względu na duże zagrożenie kolejnymi wybuchami metanu i bezpieczeństwo zastępów ratowniczych – podjął sztab kryzysowy poszerzony o naukowców.
— JSW S.A. (@jsw_sa) April 22, 2022
– Kopalnia „Pniówek” jest jedną z najbardziej niebezpiecznych kopalni w Polsce. Znajduje się ona w czwartej kategorii zagrożenia metanowego. Niestety w ostatnich dniach wydarzyła się tam wielka tragedia, podczas której zginęli ludzie. Wielu górników zostało poszkodowanych. Jest to tragedia, jakiej od dawna nie było w polskim górnictwie (…). [więcej] Decyzja o wstrzymaniu akcji ratunkowej była bardzo trudna. Podjęli ją profesorowie i sztab prowadzący tę akcję, dlatego nie chciałbym jej komentować. Niestety pod ziemią zostało jeszcze siedmiu naszych kolegów. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie, co teraz czują rodziny górników, którzy zginęli oraz tych, którzy cały czas są pod ziemią – powiedział Bogusław Hutek.
(2/3) Od początku akcja prowadzona była w trudnych warunkach. Znacznemu pogorszeniu sytuacja uległa w czwartek wieczorem podczas dokładania kolejnych odcinków lutniociągu. W trakcie wycofywania ratowników doszło do wybuchów, w wyniku których podmuchy objęły 10 ratowników.
— JSW S.A. (@jsw_sa) April 22, 2022
O godz. 3.40 nad ranem doszło do wstrząsu w kopalni Zofiówka ( woj. śląskie). Poszukiwanych jest 10 pracowników – podała Jastrzębska Spółka Węglowa w dzisiejszym w komunikacie. [czytaj więcej]
(1/2) W kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka w przodku D4a na poziomie 900 doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego połączonego z intensywnym wypływem metanu.
— JSW S.A. (@jsw_sa) April 23, 2022
Przewodniczący sekretariatu Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność” odniósł się również do kwestii przyszłości polskiego węgla. Politycy unijni, pomimo trwającej wojny na Ukrainie, nie rezygnują ze swoich planów wprowadzania transformacji klimatycznej.
– Z ust Fransa Timmermansa, wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, padły sformułowania, że trzeba przyspieszyć transformację energetyczną i realizację pakietu Fit for 55. Pojawiły się stwierdzenia, że trzeba jak najszybciej zastąpić węgiel odnawialnymi źródłami energii (OZE) – wskazał gość programu „Polski punkt widzenia”.
Bogusław Hutek ocenił, że propozycje urzędników Unii Europejskiej są szkodliwe dla polskiego bezpieczeństwa energetycznego, a odnawialne źródła energii są niestabilne.
– Najlepszym stabilizatorem w Polsce jest węgiel. Pomimo trwającej wojny na Ukrainie, w kwestii polityki klimatycznej nic się nie zmieniło. Cały czas obowiązuje „religia klimatyczna”. Widzimy, że rosyjska agresja na Ukrainie oraz zależność od rosyjskiego gazu niczego ich nie nauczyła. Przykre jest również to, że w polskim rządzie jest trójgłos. Pan premier, który pochodzi ze Śląska, zamiast mówić o potrzebie wydobywania polskiego węgla, to wspomina o imporcie węgla z Australii. Pani minister Anna Moskwa mówi, że trzeba iść w OZE, pompy ciepła i fotowoltaiki. Jedynym członkiem rządu, który zauważa, że Polska stoi węglem, jest wicepremier Jacek Sasin – wskazał przewodniczący sekretariatu Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”.
Gość programu ocenił, że błędne decyzje polityków oraz spółek energetycznych przyczyniły się do tego, że dziś w Polsce wydobywa się niewystarczającą ilość węgla.
– W 2020 roku Polska Grupa Górnicza wydobywała 30 mln ton węgla, a przez decyzje spółek energetycznych, które wolały sprowadzić węgiel, zamiast spalać polski surowiec, obniżyliśmy wydobycie do 23,5 mln ton. Dziś nie ma szans, by w ciągu najbliższych lat zwiększyć to wydobycie, by zastąpić rosyjski węgiel – wyjaśnił rozmówca.
W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii PE przyjęła projekt wykluczenia instytucji finansowych systemu handlu emisjami CO2. Zdaniem Bogusława Hutka przyjęty projekt nie poprawi sytuacji polskiej energetyki.
– Niestety reforma ETS-u jest niewystarczająca. Dla mnie sygnałem, że naprawdę chcemy w Polsce i w Europie zrobić coś w kwestii węgla, byłoby zawieszenie systemu ETS i odblokowanie inwestycji na nowoczesne technologie węglowe (…). W Polsce mamy pokłady węgla, które wystarczą nam na wiele lat, więc korzystajmy z tego – poinformował gość „Polskiego punktu widzenia”.
Bogusław Hutek zwrócił uwagę, że odnawialne źródła energii nie są stabilne, a ponadto uzależniają technologicznie Polskę od innych krajów.
– Mamy sytuację, że nie uzależniamy się od surowców, lecz technologicznie. Te technologie nie są i nie będą nasze. Nikt nam ich nie sprzeda, żebyśmy mogli sami produkować i budować – podkreślił przewodniczący sekretariatu Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”.
Surowiec, jakim jest węgiel, ma również ogromne znaczenie dla polskiej energetyki. W związku z informacjami o ograniczeniu wydobycia węgla pojawiła się obawa, że w Polsce może zabraknąć energii.
– Dzisiaj wszystkie elektrownie węglowe produkują na 100 proc. mocy. Ponadto jest ona eksportowana za granicę, ponieważ jest jedną z tańszych energii w Europie – podsumował Bogusław Hutek.
radiomaryja.pl