[TYLKO U NAS] B. Hutek o niespójnym stosunku rządu do energetyki węglowej: Już się pogubiłem w tych wszystkich wypowiedziach „ważnych ministrów”

Już się pogubiłem w tych wszystkich wypowiedziach „ważnych ministrów” i nie wiem w końcu, jaka jest polityka państwa w stosunku do własnych surowców. Albo nasz rząd w końcu zrozumie, że musi mieć własne surowce i własną energię, albo będzie problem – mówił w środowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Bogusław Hutek, przewodniczący sekretariatu Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”.

Gość „Aktualności dnia” stwierdził, że nałożenie embarga na rosyjski węgiel byłoby bardzo dobrym posunięciem, ale tylko wówczas, jeśli rząd będzie inwestował we własne kopalnie. Dzisiaj jest to jednak trudne.

– Z jednej strony mamy umowę społeczną, którą chcemy notyfikować w Unii Europejskiej, określającą, jaką ilość węgla mamy wydobywać, z drugiej strony, jeśli chcemy zwiększyć wydobycie, to potrzebne są inwestycje, ale to muszą być inwestycje długofalowe – wskazał Bogusław Hutek.

Zaznaczył, że inwestycje krótkotrwałe mogą spowodować, że w tym czasie zwiększy się wydobycie węgla, ale potem może nastąpić powrót narracji, iż górnictwo jest niepotrzebne, przez co kopalnie tylko skrócą swoją bytność i znów będą zamykane.

Dodatkowo problemem jest brak spójnego stanowiska rządu ws. odchodzenia od węgla. Szef MAP Jacek Sasin zapewniał bowiem, że rząd rozważa przedłużenie funkcjonowania kopalń do 2060 r., z kolei minister środowiska Anna Moskwa stwierdziła ostatnio, że Polska zakończy wydobycie w roku 2040, chociaż w umowie społecznej mowa była o roku 2049.

– Już się pogubiłem w tych wszystkich wypowiedziach „ważnych ministrów” i nie wiem w końcu, jaka jest polityka państwa w stosunku do własnych surowców. Możemy wszystko sobie sprowadzać – możemy sprowadzać gaz, możemy budować atom, możemy budować wiatraki na morzu, tylko w przypadku gazu i atomu uzależniamy się od innych krajów surowcowo, a przypadku wiatraków uzależniamy się od technologii, bo nikt nam technologii nie sprzeda – zwrócił uwagę przewodniczący sekretariatu Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”.

Koniec z importem rosyjskich surowców energetycznych https://t.co/NSjZ2o7THp

— Radio Maryja (@RadioMaryja) March 30, 2022

Dodatkowo premier Mateusz Morawiecki oznajmił, że po wprowadzeniu embarga na rosyjski węgiel Polska będzie sprowadzać węgiel z Australii. Choć rosyjski węgiel był tańszy od polskiego, to w przypadku węgla australijskiego tak nie będzie. Dałoby się tego uniknąć, gdyby nie ograniczano przez ostatnie lata potencjału polskiego górnictwa.

– Mści się teraz stare powiedzenie, że „mądry Polak po szkodzie” – podkreślił rozmówca Radia Maryja.

Gość „Aktualności dnia” wskazał także, że wojna na Ukrainie i wynikające z niej ograniczenia importu gazu ziemnego z Rosji nie zmieniły wcale postawy urzędników unijnych wobec energetyki węglowej.

– Ostatnia konferencja Fransa Timmermansa rozwiała wszelkie wątpliwości. Powiedział on, że Polska popełni wielki błąd klimatyczny i będzie szkodziła klimatowi, jeśli będzie chciała pozostać przy węglu dłużej niż przewiduje to „Fit for 55”, a „Fit for 55” przewiduje to do 2030 roku – zaznaczył Bogusław Hutek.

Polityka klimatyczna UE do zmiany https://t.co/6SXjuzrvJb

— Radio Maryja (@RadioMaryja) March 31, 2022

Dodał, że być może Unia Europejska liczy na to, że wojna szybko się skończy i będzie można wrócić do normalnych kontaktów z Rosją oraz dalszego uzależniania państw członkowskich od odnawialnych źródeł energii, a więc od technologii, której one nie posiadają.

– Albo nasz rząd w końcu zrozumie, że musi mieć własne surowce i własną energię, albo będzie problem – podkreślił przewodniczący sekretariatu Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”

Całość rozmowy jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl