[TYLKO U NAS] A. Melak: Donald Tusk jak Judasz oddał śledztwo w ręce tych, którzy spowodowali katastrofę smoleńską. To był pokaz tchórzostwa, zdrady polskich interesów narodowych i polskiego społeczeństwa
Polska jako państwo zamiast poświęcić siły i możliwości na wykrycie tego, co faktycznie się stało w Rosji, całe siły skierowała na to, by popierać i uzgadniać wszystko z Rosją. To dlatego Donald Tusk jak Judasz oddał śledztwo w ręce tych, którzy spowodowali katastrofę. Umył ręce, bo uważał, że tak będzie dla niego lepiej. Wykonał swoje słowa, że nie może dopuścić do tego, aby Polacy w jakiś sposób kojarzyli katastrofę z udziałem Sowietów (…). Donald Tusk oddał w ręce Rosji wszystko i zrezygnował z udziału polskich specjalistów, którzy nie uczestniczyli ani w sekcjach zwłok, ani oględzinach samolotu, ani w oblocie kontrolnym. To był pokaz tchórzostwa, zdrady polskich interesów narodowych i polskiego społeczeństwa – powiedział Andrzej Melak, prezes Komitetu Katyńskiego, brat tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej Stefana Melaka, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
W najbliższą niedzielę będziemy obchodzić 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Sejm uczcił pamięć zarówno ofiar zbrodni katyńskiej, jak i ofiar katastrofy smoleńskiej.
W niedzielę o godz. 19.00 w Warszawie zostanie odprawiona uroczysta Eucharystia w intencji ofiar.
Katastrofa Smoleńska wstrząsnęła Polską i całym światem. W dniu 12 rocznicy zapraszamy na transmisję z Mszy Świętej w intencji ofiar i Ojczyzny – najbliższa niedziela o godzinie 19:00. #KatastrofaSmoleńska #Katyń pic.twitter.com/IlSCMG1SJX
— TV Trwam (@TV_Trwam) April 8, 2022
Z kolei w najbliższy poniedziałek podkomisja smoleńska ma zaprezentować raport w sprawie katastrofy.
– Samo podjęcie uchwały przez Sejm bez słowa sprzeciwu jest wyraźnym znakiem, że coś się zmieniło. W obliczu straszliwej wojny na Ukrainie, despotyzmu, barbarzyństwa Rosji na Ukrainie włączył się rozum, że wszystko to, co mówiła tzw. sekta smoleńska i komisja Antoniego Macierewicza, ma sens, a argumenty przytaczane przez rodziny i komisję są możliwe i logiczne. Czekamy z niecierpliwością na wszelkie informacje, chociaż jesteśmy przekonani, że to, co się stało, nie mogło odbyć się bez udziału i ingerencji osób trzecich. Mam na myśli tych, którzy wyprodukowali samolot i go remontowali, do których należało lotnisko oraz tych, którzy sprowadzali samolot na konkretne lotnisko. Wszystko układa się w logiczną całość, która niestety po 12 latach nabiera zupełnie innej optyki w związku z napadem Rosji na Ukrainę – powiedział Andrzej Melak.
Na początku miesiąca wicepremier Jarosław Kaczyński powiedział jasno i wyraźnie, że nie ma wątpliwości, iż w Smoleńsku doszło do zamachu [czytaj więcej].
– Trucizna sączona po kropelce odnosiła skutek aż do dzisiaj. Ci, którzy wyłączyli własny rozum, a jedynie słuchali bardzo sprytnej i skutecznej propagandy, po prostu mówili polskim językiem, ale powtarzali to, co chcieli powiedzieć i robili Rosjanie. Polska jako państwo, zamiast poświęcić siły i możliwości na wykrycie tego, co faktycznie się stało w Rosji, całe siły skierowała na to, by popierać i uzgadniać wszystko z Rosją. To dlatego Donald Tusk jak Judasz oddał śledztwo w ręce tych, którzy spowodowali katastrofę. Umył ręce, bo uważał, że tak będzie dla niego lepiej. Wykonał swoje słowa, że nie może dopuścić do tego, aby Polacy w jakiś sposób kojarzyli katastrofę z udziałem Sowietów. To dlatego zrezygnował z polsko-rosyjskiego porozumienia odnośnie wypadków polskich i rosyjskich statków lotniczych na terenie Polski i Rosji i przyjął do śledztwa konwencję chicagowską, mimo że ona dotyczyła tylko i wyłącznie statków cywilnych. Donald Tusk oddał w ręce Rosji wszystko i zrezygnował z udziału polskich specjalistów, którzy nie uczestniczyli ani w sekcjach zwłok, ani oględzinach samolotu, ani w oblocie kontrolnym. To był pokaz tchórzostwa, zdrady polskich interesów narodowych i polskiego społeczeństwa – zaakcentował prezes Komitetu Katyńskiego.
Rodziny zmarłych spotkały się 10 listopada 2010 roku z Donaldem Tuskiem i zapytały, dlaczego opiera się przed umiędzynarodowieniem śledztwa.
– Pan Donald Tusk wstał i powiedział, że śledztwo prowadzone przez Rosjan jest prowadzone wyjątkowo dobrze, iż on nie ma żadnych zastrzeżeń i absolutnie nigdy nie wystąpi do naszych sprzymierzeńców o umiędzynarodowienie śledztwa. Tak mówił i czynił, niwecząc możliwość szybszego dotarcia do prawdy. Patrzyliśmy na to ze zgrozą. Pytania, na które 10 i 11 listopada 2010 roku odpowiadał Donald Tusk, są gotowym aktem oskarżenia w stosunku do niego i tych, którzy razem z nim mieli reprezentować polską rację stanu, a zrezygnowali z tego całkowicie – wskazał gość Radia Maryja.
Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem Andrzeja Melaka można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl