Tereny Stoczni Gdańskiej mogą trafić na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO
Niewykluczone, że tereny Stoczni Gdańskiej trafią na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Działania w tym kierunku zamierza podjąć Generalny Konserwator Zabytków, wiceminister kultury prof. Magdalena Gawin.
O planach wiceszefowa resortu poinformowała w środę podczas konferencji „Dziedzictwo Stoczni Gdańskiej – dla wszystkich i na zawsze”. Spotkanie odbyło się w historycznej, stoczniowej Sali BHP. Czynności formalne ws. stoczni poprzedzą konsultacje m.in. z władzami Gdańska, NSZZ „Solidarność” oraz inwestorami związanymi z obiektem.
Jak zapewniała Magdalena Gawin, wpisanie stoczni na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO nie zahamuje inwestycji na jej terenie.
– Zależy nam na tym, żeby teren Stoczni Gdańskiej był terenem żywym. Objęcie jej ochroną konserwatorską nie oznacza zastopowania rozwoju miasta. Wręcz przeciwnie. Tylko chodzi nam o to, żeby tutaj były przyjęte, wypracowane wspólnie pewne zasady i jestem tego pewna, że otoczenie ochroną Stoczni Gdańskiej spotka się z aprobatą wielu stron. To nie jest teren ważny tylko dla Polski, to jest teren bardzo ważny dla Europy, dla świata. To jest teren, który będzie pomnikiem historii, czyli uzyska najwyższą formę ochrony, a z drugiej strony także podejmiemy pewne działania, jeśli chodzi o ochronę instytucji międzynarodowych – powiedziała Magdalena Gawin.
Jeżeli wniosek ws. terenów Stoczni Gdańskiej zostanie złożony do końca stycznia 2019 r., wówczas obiekt już od 2020 r. mógłby zostać uznany jako Światowe Dziedzictwo UNESCO.
Obecnie w rejestrze zabytków na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej jest m.in. historyczna brama nr 2 oraz Pomnik Poległych Stoczniowców.
RIRM