Szumilas wytłumaczy się z religii
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski domagają się od minister edukacji Krystyny Szumilas wyjaśnień w sprawie usunięcia lekcji religii z ramowych planów nauczania. Przygotowali już dezyderat.
W dokumencie parlamentarzyści wskazują, że Konstytucja RP, konkordat i ustawa o systemie oświaty są gwarantami bezpłatnego nauczania religii w szkołach. „W nowym rozporządzeniu z 7 lutego 2012 roku – w sprawie ramowych planów nauczania w szkołach publicznych (DzU z 22 lutego 2012 r., poz. 204) – Minister Edukacji Narodowej wykreśliła przedmiot religia z ramowego planu nauczania. Ramowy plan nauczania jest swoistym potwierdzeniem tego, co Państwo w ramach przedmiotów nauczania gwarantuje w szkole” – czytamy w projekcie dezyderatu. Posłowie zaznaczają, że Szumilas swoją decyzją o usunięciu przedmiotu religia z ramowych planów nauczania m.in. łamie konkordat, powoduje zamęt w samorządach i wśród katechetów oraz dyskryminuje religię w stosunku do innych przedmiotów. „Wobec powyższego Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży zwraca się do Pani Minister o: 1. Nowelizację rozporządzenia z 7 lutego 2012 roku polegającą na przywróceniu zajęć z religii do ramowego planu nauczania, a tym samym utrzymania dotychczasowych zasad organizowania i finansowania nauki religii w szkołach. 2. Przestrzeganie zapisów Konstytucji RP, Konkordatu, Ustawy o systemie oświaty – gwarantujących bezpłatne nauczanie religii w polskich szkołach” – napisano w projekcie dezyderatu.
O dezyderacie posłowie będą debatować w najbliższy wtorek, na posiedzeniu sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. – Komisja zwołana została na wniosek posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski. Będziemy się domagać wyjaśnień w sprawie skandalicznej decyzji minister edukacji dotyczącej wykreślenia religii z ramowego planu nauczania i żądać jej przywrócenia – informuje poseł Marzena Machałek (PiS). – To bardzo oburzające, że po ponad 20 latach od wprowadzenia religii do szkół wracamy do punktu wyjścia. Rozporządzenie pani minister obniża rangę i pozycję religii w szkole, a także otwiera furtkę do jej wyeliminowania. Sprawa wykreślenia religii z ramowych planów nauczania wpisuje się w ciąg wydarzeń związanych z atakami Platformy Obywatelskiej na Kościół, które w ostatnich miesiącach przybrały na sile. Widać, że premier Donald Tusk ściga się z posłem Januszem Palikotem o to, kto będzie miał tytuł większego antyklerykała. Decyzje Platformy Obywatelskiej uderzają też w nasze państwo i edukację – stwierdza Machałek.
Marzena Wróbel (SP) zaznacza, że państwo nie może też zrzucić na gminy i powiaty obowiązku finansowania lekcji religii. – Generalnie sprawa dotyczy sposobu finansowania lekcji religii w szkołach. Uważamy, że musi być to robione w oparciu o budżet państwa, a nie samorządowy – oznajmia Marzena Wróbel. Jako że na posiedzeniu powinien być obecny przedstawiciel rządu, Wróbel przewiduje, że dyskusja może być gorąca. – Minister Krystyna Szumilas twierdzi bowiem, że nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o system finansowania lekcji religii. My natomiast uważamy, że doszło do poważnych zmian, ponieważ przy zaproponowanych przez ministerstwo rozporządzeniach ciężar utrzymania lekcji religii ma spoczywać na samorządach – zauważa przedstawicielka Solidarnej Polski w komisji edukacji.
Jacek Dytkowski