Szef MON: Przerzut żołnierzy na ćwiczenia w Drawsku pokazuje zaangażowanie USA na wschodniej flance
Przerzut 1500 amerykańskich żołnierzy na ćwiczenia na poligonie w Drawsku Pomorskim pokazuje zaangażowanie armii Stanów Zjednoczonych w zapewnienie bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO – powiedział w czwartek minister obrony Mariusz Błaszczak.
Ponad 1,5 tys. żołnierzy 2. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej z 1. Dywizji Pancernej z Fort Bliss w Teksasie przyjechało w czwartek via Berlin na poligon w Drawsku Pomorskim, dokąd przerzucono dla nich 700 sztuk sprzętu ze składów w Eygelshoven w Holandii. Ćwiczenie ma sprawdzić i doskonalić zdolność amerykańskich wojsk lądowych do przegrupowania i rozmieszczania w sytuacjach nadzwyczajnych.
„To jedno z pierwszych ćwiczeń o tak dużej skali. Ponad 1500 żołnierzy amerykańskich, kilkaset jednostek sprzętu przebazowanego do Polski na ćwiczenia na poligonie w Drawsku Pomorskim jest dowodem bardzo silnego zaangażowania armii Stanów Zjednoczonych w zapewnienie bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO, przede wszystkim w Polsce” – powiedział szef MON dziennikarzom.
„To świetna okazja, żeby żołnierze amerykańscy wspólnie z żołnierzami polskimi mogli ćwiczyć, podnosić umiejętności” – dodał.
Jak powiedział minister, „przebazowanie tak dużej liczby żołnierzy i sprzętu dowodzi tego, że zdolności obronne Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschodniej flance wzrastają, że pracujemy nad tym, żeby zapewnić bezpieczeństwo Polsce i naszym państwom”.
Amerykańscy żołnierze będą przez kilka tygodni ćwiczyć z żołnierzami 12. Dywizji Zmechanizowanej i 11. Dywizji Kawalerii Pancernej. Po zakończeniu ćwiczenia jednostka powróci do bazy w Teksasie, a sprzęt na miejsce składowania w Holandii.
PAP/RIRM