Sprzeciw wobec marszu LGBT
Ponad 11 tysięcy osób podpisało się pod petycją w sprawie zakazu marszu LGBT w Lublinie. Dewiacyjną paradę homoseksualistów w tym mieście zaplanowano na 28 września.
To, co promują środowiska LGBT wpływa demoralizująco, szczególnie na dzieci i młodzież – mówi Tomasz Pitucha, radny Lublina, pełnomocnik wojewody lubelskiego ds. rodziny.
– W tej chwili ta promocja LGBT i polityki gender jest bardzo nachalna. Musimy stawiać temu opór, dopóki możemy. Mamy takie samo prawo protestować jak ci, którzy domagają się głoszenia swoich homoseksualnych haseł na ulicach – podkreśla.
To właśnie podczas marszów LGBT dochodzi do skandalicznych zachowań, bluźnierczych incydentów, godzących w chrześcijaństwo. Tak było m.in. w Warszawie, kiedy jeden z działaczy LGBT przebrany za kapłana odgrywał odprawianie Mszy św. Przykładów tego typu podczas marszów jest znacznie więcej.
– Na tych marszach religia jest wyszydzana. Nie słyszałem, żeby organizatorzy kiedykolwiek potępili to wyszydzanie – mówi mieszkaniec Lublina Jacek Misztal.
Dlatego mieszkańcy Lublina złożyli podpisy pod petycją do prezydenta miasta o to, by zakazał manifestacji.
– Ponad 11 tysięcy osób podpisało się pod tą petycją. To są osoby, którym zależy na dobru rodziny. Rodziny wobec tych ataków na świętości, na seksualność, moralność, na wiarę, trzeba konsekwentnie bronić – dodaje Tomasz Pitucha.
Lublin to jedno z miast, w którym działacze LGBT w najbliższym czasie planują organizację tzw. marszu równości.
TV Trwam News