Sprawa ,,polskich obozów” ponownie trafi do krakowskiego sądu
W grudniu krakowski sąd rozpozna apelację w sprawie „polskich obozów koncentracyjnych”.
Niemiecka telewizja publiczna ZDF w lipcu 2013 roku posłużyła się na swojej stronie internetowej sformułowaniem „polskie obozy zagłady Majdanek i Auschwitz”. Dopiero po interwencji dyplomatycznej opis został zmieniony.
Niemieckiego nadawcę publicznego pozwał były więzień obozu Auschwitz Karol Tendera. Poszkodowany domaga się przeprosin na łamach niemieckiej i polskiej prasy.
W kwietniu Sąd Okręgowy uznał, że dobra osobiste powoda – w postaci jego godności człowieka, tożsamości narodowej i godności narodowej – zostały naruszone, ale został on skutecznie przeproszony. Dlatego powództwo oddalił.
Lech Obara, radca prawny reprezentujący Karol Tendera, złożył jednak apelację.
– Uważam, że sąd wykazał tutaj zbyt mało odwagi. Uznał, że każda forma przyznania się – co jest też dla nas wartością – ma zaspokoić czytelnika. Zarówno tego, jakim jest pan Karol, jak i wszystkich czytelników tego portalu, a mogli to być także Polacy, a zwłaszcza Polacy w Niemczech, którzy sygnalizowali nam o pojawieniu się tego tekstu, jako sposobu zapłaty za krzywdy z tym związane. Dalej uważamy, że te przeprosiny powinny być na tyle skuteczne i tak sformułowane, by łącznie z zakazem używania tych sformułowań stanowiły pełną podstawę do dochodzenia kar grzywien przy wyegzekwowaniu tych nałożonych obowiązków – mówi Lech Obara.
Warto zaznaczyć, że w połowie sierpnia rząd przyjął projekt Ministerstwa Sprawiedliwości, według którego za zwrot typu „polski obóz” mają grozić 3 lata więzienia.
RIRM