Spada wartość złotego

Polski złoty traci na swojej wartości. Tak słabego poziomu względem euro nie było od 2009 r. Pod koniec tego miesiąca kurs tej waluty osiągnął wysokość ponad 4 zł i 67 gr. Dolar kosztował natomiast 3,9 zł i był to najwyższy poziom od lipca 2020 r.

Eksperci wskazują, że sytuacja, w której polska waluta traci na swojej wartości, jest korzystna dla budżetu oraz eksporterów. Traci na niej przeciętny Polak.

Ekonomista z Instytutu Prawa Gospodarczego, dr Marian Szołucha, wskazał, że konieczne jest zniwelowanie przyczyn osłabienia złotego. W innym wypadku życie w naszym kraju stanie się po prostu droższe.

– Ceny będą rosły szybciej, niż wynosi tempo wzrostu wynagrodzeń, co się spowolniło w ostatnich miesiącach i utrzymuje się na poziomach dodatnich, ale jest wolniejsze. Będziemy w ujęciu relatywnym biedniejsi. Być może będziemy zarabiali coraz więcej, ale pieniądze będą po prostu mniej warte. To jest scenariusz, którego osobiście bardzo się obawiam, bo jeśli inflacja rośnie w dobie osłabienia gospodarczego, to strach pomyśleć, co stanie się, kiedy pandemia się skończy i powróci do nas wzrost gospodarczy, który też przecież działa proinflacyjnie – powiedział dr Marian Szołucha.

Ekspert wskazał, że Narodowy Bank Polski, który odpowiada za wartość złotego, powinien zaprzestać dodruku pieniądza, czyli skupowania polskich obligacji.

Dr Marian Szołucha podkreślił, że państwo powinno przestać zadłużania się w tak dużej skali, jaka miała miejsce w ostatnich miesiącach. Należy pobudzać koniunkturę za pomocą deregulacji i obniżenia podatków.

Rada Polityki Pieniężnej powinna natomiast przemyśleć, czy obecny poziom stóp procentowych nie jest zbyt niski dla inwestorów.

RIRM