fot. PAP/Tomasz Gzell

Sejmowa komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych przesłuchała prok. Ewę Wrzosek oraz prok. Edytę Dudzińską

Sejmowa komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych przesłuchała kolejnych świadków. Pierwszym była prokurator Ewa Wrzosek, która w kwietniu 2020 roku wszczęła śledztwo w badanej przez posłów sprawie.

Salę posiedzeń – po wykluczeniu z posiedzenia komisji posła Michała Wójcika na wniosek prok. Ewy Wrzosek – opuścili jednak posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Według niej polityk miał bliskie relacje z prokuratorem pełniącym kluczową rolę w sprawie objętej działaniem komisji, przez co – w jej opinii – nie może być bezstronny.

Michał Wójcik wskazał, że takie działania kojarzą mu się z stalinizmem.

– Czuję się jak w czasach stalinowskich. Przepraszam, ale tak to wyglądało. Dzisiaj mój pierwszy dzień pracy w służbie Rzeczypospolitej w komisji śledczej. Parlament zdecydował miażdżącą większością głosów, że mogę w niej zasiadać. Przygotowywałem się, a po kilkunastu sekundach pani prokurator Wrzosek złożyła wniosek o wyłączenie mnie z komisji. Ku mojemu zdziwieniu po naszych protestach pan Joński poddał pod głosowanie ten kuriozalny i skandaliczny wniosek. Nie przypominam sobie, żeby podobna sytuacja zdarzała się kiedykolwiek – akcentował Michał Wójcik.

Kolejnym świadkiem zeznającym przed sejmową komisją śledczą była prokurator Edyta Dudzińska. Wiceszef Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów umorzyła śledztwo wszczęte przez prokurator Ewę Wrzosek w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w czasie pandemii.

Prokurator zeznała, że umorzyła śledztwo, ponieważ było ono bezprzedmiotowe i zostało wydane bez podstawy prawnej.

– Wstępnie przyjęta przez panią prokurator Wrzosek kwalifikacja prawna czynu dotyczy artykułu 165 paragraf 1 punkt 2, czyli wprowadzenia do obrotu środków i substancji niebezpiecznych, natomiast opis czynu dotyczy sprowadzenia niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia osób. Postanowienie o wszczęciu śledztwa nie korelowało z pisemnym zawiadomieniem, a ponadto były wątpliwości co do podstawy prawnej i opisu czynu – oznajmiła prok. Edyta Dudzińska.

Wcześniej z posiedzenia komisji wykluczony został jej przewodniczący, Dariusz Joński. Wnioskowała o to prokurator Edyta Dudzińska.

 

RIRM

drukuj