Sejm zajmie się wnioskiem o wotum nieufności wobec A. Bodnara

Sejm zajmie się dziś wnioskiem posłów Prawa i Sprawiedliwości o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości, Adama Bodnara. Prawicowa opozycja uważa, że decyzje szefa resortu szkodzą Polsce.

Postać obecnego ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, Adama Bodnara, budzi wiele emocji na scenie politycznej za sprawą podejmowanych przez niego decyzji. Polityk odpowiada m.in. za siłowe przejęcie mediów publicznych i prokuratury. Na tym jednak nie koniec, bo w Brukseli minister zapowiedział dalsze działania.

– Miałem zaszczyt przedstawić plan działania w kontekście przywracania praworządności w Polsce – oznajmił szef resortu sprawiedliwości.

Polityk zapowiada ustawy dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa, Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego i Prokuratury. Skutki działań szefa resortu sprawiedliwości widać w postaci chaosu w systemie prawnym – ocenia Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak.

– Cały system, który próbuje wprowadzić „Koalicja 13 grudnia” rujnuje praworządność w Rzeczypospolitej Polskiej. To Adam Bodnar jest właśnie tym, który powinien dbać o praworządność w Rzeczypospolitej Polskiej, a ze swoich obowiązków się nie wywiązuje – ocenił szef KP PiS.

Działania ministra sprawiedliwości będą miały negatywne skutki dla obywateli. Dlatego politycy Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o wotum nieufności wobec ministra Adama Bodnara. W uzasadnieniu czytamy, że jego decyzje „stanowią poważne naruszenia zasad porządku konstytucyjnego”. Na środowym posiedzeniu sejmowa Komisja Sprawiedliwości negatywnie zaopiniowała wniosek polityków prawicowej opozycji. Do sprawy odniósł się poseł Marcin Warchoł z Suwerennej Polski, który był gościem środowego programu „Polski punkt widzenia”.

– Adam Bodnar (…) pozbawia Polskę wszelkich elementów kontroli takich jak chociażby prokuratura, przez co potrzebny był zamach na prokuraturę. (…) Drugi cel tego jest taki, żeby prawo Unii Europejskiej miało bezwzględną zwierzchność nad prawem polskim – mówił polityk na antenie TV Trwam.

Wnioski, do jakich doszedł Marcin Warchoł, nie są przypadkowe. Adam Bodnar tłumaczył w środę swoje działania, powołując się na prawo unijne.

– Tłumaczy wszystko orzeczeniami trybunałów politycznych Unii Europejskeij, Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ignorując orzecznictwa polskiego Trybunału Konstytucyjnego – zauważył poseł Suwerennej Polski.

To z kolei może prowadzić do pozbawienia suwerenności naszego kraju. Dziś wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra Adama Bodnara zajmie się Sejm.

TV Trwam News