Sejm o projekcie „Rodzina 500 plus”
W Sejmie trwa debata nad rządowym projektem „Rodzina 500 plus”. Jego założenia przedstawiła Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
– Do tej pory żaden rząd po 1989 roku nie powiedział tak wyraźnie młodym: „ogromnie nam na was zależy”. To dla nas bardzo ważne, byście zostawali w kraju nad Wisłą i budowali swoją przyszłość – mówiła minister Elżbieta Rafalska.
Jak przypomniała, ponad 800 tys. dzieci żyje w Polsce poniżej minimum egzystencji.
– Ich rodzin nie stać na zaspokojenie podstawowych, biologicznych potrzeb. Ponad 1 mln dzieci zmuszonych jest, by korzystać z pomocy społecznej. Nędza najbardziej dotyka rodziny wielodzietne – dodała.
Wyraziła przekonanie, że rodzice będą wiedzieć najlepiej, jak wydać przekazane im pieniądze. Zapowiedziała, że program „500 plus” nie jest ostatnim krokiem rządu Prawa i Sprawiedliwości w kwestii wsparcia rodzin. „Chcemy budować szeroką, horyzontalną politykę demograficzną” – akcentowała.
Klub Prawa i Sprawiedliwości w całości popiera rządowy program „500 plus”.
– Projekt ustawy jest inwestycją w polskie rodziny, a tym samym w przyszłość silnego, samodzielnego, innowacyjnego polskiego społeczeństwa – wskazywała poseł Urszula Rusecka.
Rządowy projekt krytykuje Platforma Obywatelska.
– Oszukaliście 3 mln dzieci. Projekt „500 plus” jest projektem „500 minus”. Wykluczacie jedynaki, wykluczacie pierworodnych, którzy mają powyżej 18 lat. Wykluczacie samotne matki i ojców, którzy zarabiają trochę lepiej – mówił Sławomir Neumann, szef KP PO.
Platforma przygotowała swój projekt, który przewiduje, że wsparcie ma otrzymać każde dziecko.
– W imię realizmu i odpowiedzialności Platforma złożyła swój projekt. (…) Jeśli już pomagać, to pomagać sprawiedliwie – argumentował Sławomir Neumann.
Na zarzuty PO odpowiedziała minister Elżbieta Rafalska.
– Polskie rodziny nie zapomną wam tej pełnej hipokryzji i obłudnej debaty. Osiem lat byłam w parlamencie, stawałam na mównicy i wiele razy mówiłam na temat polityki społecznej, polityki rodzinnej. Wszystko spływało po was jak woda po kaczce. Byliście obojętni – mówiła szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej.
Rządowy projekt krytykuje ugrupowanie Kukiz’15, twierdząc, że realizacja polityki państwa opiekuńczego zakończy się katastrofą.
– Podam tylko jeden przykład. Płaca minimalna w Polsce to 1850 zł – tyle musi płacić pracodawca. Na rękę pracownik dostaje 1350 zł. 500 zł różnicy. Tu jest ścieżka. Tędy jest droga. Zwolnijcie to z podatku. Zostawcie to w kieszeniach podatników. Nie twórzcie społeczeństwa ludzi, którzy wyciągają rękę do władzy – apelował poseł Jacek Wilk.
Poprawkę do projektu Prawa i Sprawiedliwości zapowiedziała Nowoczesna, która domaga się wprowadzenia górnego progu dochodowego. Już w piątek programem „500 plus” ma się zająć Senat.
TV Trwam News/RIRM