Rząd zapowiada zmiany w ordynacji wyborczej
Maksymalnie dwie kadencje m.in. prezydentów miast i burmistrzów oraz przezroczyste urny w lokalach wyborczych – to niektóre ze zmian w ordynacji wyborczej zapowiedzianych przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
Zmiany miałyby wejść w życie jeszcze przed kolejnymi wyborami samorządowymi.
Jak podkreśla Jarosław Kaczyński, reforma ordynacji ma zapobiec nieprawidłowościom, do których doszło m.in. podczas ostatnich wyborów lokalnych.
Opozycja zarzuca, że PiS wprowadzając ograniczenie w kadencjach prezydentów, burmistrzów i wójtów, chce uzyskać przewagę w samorządach. Tymczasem senator Jan Maria Jackowski odpowiada: „to wyjście naprzeciw oczekiwaniom społecznym”.
– Żeby nie dochodziło, np. do „zastygnięcia” lokalnych zależności i układu władzy politycznej na danym terenie, tylko by była gwarancja odświeżania i możliwości, by obywatele mieli zwiększoną możliwość korzystania ze swoich uprawnień demokratycznych. Nie jest tajemnicą, że ten, kto sprawuje urząd jest w znacznie lepszej sytuacji w momencie samej kampanii wyborczej w stosunku do tego, kto aspiruje do danego urzędu – akcentuje Jan Maria Jackowski.
Obok wprowadzenia zasady maksymalnie dwóch kadencji dla włodarzy pełniących funkcje jednoosobowe oraz przezroczystych urn, zmiany miałyby objąć umieszczenie w lokalach wyborczych kamer. Ich zadaniem, byłaby transmisja na żywo z przebiegu głosowania.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział też zmiany w sposobie liczenia głosów tak, aby musieli w tym uczestniczyć wszyscy członkowie komisji.
Jarosław Kaczyński wskazał, że nowe zasady powinny wejść w życie jak najszybciej.
RIRM/TV Trwam News