Rząd Kanady chce drukować ostrzeżenia na każdym papierosie
Rząd Kanady chce drukować ostrzeżenia przed szkodliwością palenia na każdym papierosie, a nie tylko na opakowaniach – poinformowała w piątek Carolyn Bennett, minister ds. zdrowia psychicznego i uzależnień. To pierwsza taka propozycja na świecie.
13 procent Kanadyjczyków pali papierosy i co roku, według ocen ekspertów, przedwcześnie umiera 48 tys. osób z powodu chorób spowodowanych paleniem tytoniu. Drastyczne zdjęcia zamieszczane od 2011 roku na paczkach papierosów spowszedniały. Dlatego rząd planuje zobowiązać producentów do umieszczania ostrzeżeń na każdym papierosie i właśnie rozpoczyna w tej sprawie 75-dniowe konsultacje – poinformowała w piątkowym komunikacie Carolyn Bennett, minister ds. zdrowia psychicznego i uzależnień.
While progress has been made in reducing tobacco use, it remains the #1 cause of preventable death in Canada. Today, at the @HeartInstitute, I announced that our gov't is taking action with proposed regulations that would update warning labels on all individual tobacco products. pic.twitter.com/YTvPNH7Lb4
— Carolyn Bennett (@Carolyn_Bennett) June 10, 2022
Rządowa propozycja zakłada, że na każdym papierosie i na cygarach z filtrem i gilzach do papierosów zostanie wydrukowane ostrzeżenie.
„Oznaczanie produktów tytoniowych sprawi, że praktycznie będzie niemożliwe niestykanie się z ostrzeżeniem. Jeśli ta zasada będzie wprowadzona, Kanada będzie pierwszym krajem na świecie z takimi wymogami” – napisano w komunikacie.
Jeszcze w 1998 roku paliło 28 procent Kanadyjczyków, obecnie to 13 procent. Celem rządu jest zmniejszenie odsetka palaczy do 5 procent w 2035 roku. Jednak poza dużymi producentami wyrobów tytoniowych są również wytwórnie na przykład na terenach rezerwatów, które nie muszą płacić akcyzy, więc paczka papierosów jest 4-5 razy tańsza. Papierosy sprzedawane w indiańskich rezerwatach są legalne, jednak nie można ich stamtąd wywozić, choć tym indywidualni nabywcy się nie przejmują. Według różnych szacunków, od 30 procent do nawet połowy papierosów wypalanych w Ontario, to papierosy od producentów indiańskich oraz z przemytu.
PAP