fot. twitter/MieszkanieDlaMłodych

Ruszył program „Mieszkanie bez wkładu własnego”

W czwartek ruszył rządowy program „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Bank Gospodarstwa Krajowego będzie gwarantował wkład własny niezbędny do uzyskania kredytu na zakup nieruchomości. Eksperci mają wątpliwości, czy program odniesie sukces w obecnej sytuacji.

Posiadanie własnych czterech kątów jest marzeniem prawie każdej rodziny w Polsce. Mało kogo stać na zakup mieszkania czy budowę domu za gotówkę. Z kolei, żeby skorzystać z kredytu, trzeba mieć odpowiednią sumę pieniędzy na wkład własny. Banki wymagają od 10 proc. do 20 proc. wartości udzielanego kredytu. To dla wielu rodzin warunek niemożliwy do spełnienia – przyznała pani Dorota, mama dwójki dzieci.

– Rosną zarówno raty kredytów, jak i ceny mieszkań. Za każdym razem, jak jestem zainteresowana jakimś mieszkaniem, to słyszę ceny, na które nie stać zwykłego człowieka– podkreśliła pani Dorota.

W rozwiązaniu problemu ma pomóc rządowy program „Mieszkanie bez wkładu własnego” – mówił Piotr Uściński, wiceminister rozwoju i technologii.

– Program wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rodzin, które stać na kredyt, bo mają możliwość spłacania kredytu, posiadają zdolność kredytową, ale nie posiadają pieniędzy odłożonych na wkład własny – powiedział Piotr Uściński.

Bank Gospodarstwa będzie gwarantował do 20 proc. wartości kredytu, jednak nie więcej niż 100 tys. złotych. Minimalny okres gwarancji wynosi 15 lat. O kredyt wspierany przez państwo będzie można wnioskować od piątku w bankach, które zawarły umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. To banki będą decydowały po przeprowadzeniu standardowych procedur, komu udzielić kredytu –zaakcentował dr Bartosz Michalski, ekonomista.

– Banki będą rozważały kredytobiorców pod kątem, ile oni będą w stanie zarobić, jakie będą perspektywy, jak będą kształtować się ich zarobki w przyszłości – oznajmił dr Bartosz Michalski.

W rządowym programie znalazły się rozwiązania prorodzinne. BGK spłaci część kredytu, gdy w rodzinie pojawi się drugie i kolejne dziecko.

– Za drugie dziecko 20 tys., za kolejne dzieci po 60 tys. zł zostanie spłacone przez BGK, więc kredyt ma charakter motywacyjny, bo motywuje do posiadania własnych dzieci – poinformował wiceminister Piotr Uściński.

Gwarancja BGK wynosi maksymalnie 100 tysięcy złotych, dlatego maksymalna cena mieszkania objętego programem nie może przekroczyć pół miliona złotych. Dodatkowo rząd określił maksymalne ceny za metr kwadratowy. Jak wskazał ekonomista, dr Marcin Kędzierski, rządowy program jest spóźniony, gdyż Polacy tracą obecnie zdolność kredytową.

– Zdolność kredytowa radykalnie spadła przy obecnych stopach kredytowych i rekomendacjach KNF. Rodzina z dwójką czy trójką dzieci, która zarabia przeciętną krajową, tak naprawdę nie jest w stanie uzyskać kredytu, z którego mogłaby sfinansować zakup mieszkania – powiedział dr Marcin Kędzierski.

Wiceminister rozwoju i technologii zapewnił, że rząd nie ignoruje tego problemu.

– Zdolność kredytowa Polaków spada w chwili obecnej, ale nie jest to związane z polityką rządu, ale z polityką międzynarodową. Za chwilę wystąpimy z inicjatywą poprawy, dopasowania programu do aktualnych potrzeb Polaków – mówił Piotr Uściński.

Ministerstwo Rozwoju chce ponadto, aby od przyszłego roku spłaty rodzinne dotyczyły także kredytów o stałej stopie procentowej, z wkładem własnym do 25 procent. Warunkiem jest jednak ustabilizowanie stóp procentowych. Tymczasem eksperci od lat postulowali, aby rząd zajął się rozwojem mieszkań na wynajem oraz regulacją tego rynku. Obecnie z powodu napływu uchodźców ceny najmu poszybowały w górę.

– Jeżeli dziś rząd chce zadbać o sytuację mieszkaniową Polaków, to prędzej, szybciej i taniej zrobi to, wprowadzając pewne regulacje na rynku najmu – podsumował dr Marcin Kędzierski.

W Polsce brakuje ponad 1,1 miliona mieszkań.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl