Reforma wymiaru sprawiedliwości

Projekt zmian w wymiarze sprawiedliwości jest już gotowy. Zakłada on między innymi likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

W połowie lipca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zażądał od Polski natychmiastowego zawieszenia działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Tak się jednak nie stało, dlatego po wniosku KE Trybunał nałożył na Polskę dzienne kary finansowe. Ich suma wynosi już 62 miliony euro.

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki ogłosił, że Prawo i Sprawiedliwość ma już gotowy projekt zmian w wymiarze sprawiedliwości, w tym likwidacji Izby Dyscyplinarnej.

– Jest gotowy i czeka na wejście do Sejmu – wskazał przewodniczący klubu PiS.

Co innego mówi rzecznik PiS Anita Czerwińska.

– Jeśli chodzi o tę ustawę o sadach powszechnych, to jest ona konsultowana w rządzie, natomiast jeśli chodzi o drugą ustawę o SN, czyli też o Izbie Dyscyplinarnej, to cały czas trwają prace. Będziemy informować, kiedy zostaną ukończone – wyjaśniła.

Likwidacja Izby Dyscyplinarnej stała się warunkiem Komisji Europejskiej do uruchomienia Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. Rząd jest gotowy do przeprowadzenia zmian – przyznał rzecznik rządu Piotr Müller.

– Z drugiej strony, nie może być tak, że Komisja Europejska czeka na to ze szczegółami po to tylko, żeby później wytknąć palcem, że tu np. nie podoba się jeden przecinek i tym samym przedłużać zamrożenie Krajowego Planu Odbudowy, bo niestety w tej chwili tak to wygląda – mówił Piotr Müller, rzecznik rządu  w Polsat News.

Całkowita likwidacja systemu dyscyplinarnego sędziów i prokuratorów byłaby dużym błędem – mówił politolog Marcin Drewa.

– Nie może być tak, że sędziowie dożywotnio otrzymują immunitety, a później widzimy pewne złamanie prawa, pewne wynaturzenia w swojej działalności moralnej i wynaturzenia w działalności prawnej – podkreślił ekspert.

Likwidacja Izby będzie uległością wobec Komisji Europejskiej – mówił poseł Robert Winnicki z Konfederacji.

– W sytuacji, w której Unia grozi nam, że w sprawach kulturowych, „samorządzenia się” w Polsce, będzie blokowała środki, kiedy Unia narzuca nam pakiet klimatyczno-energetyczny, nie można ulegać. Po prostu uleganie szantażystom jest fatalne – dodał.

Zmiany w sądownictwie są wciąż potrzebne i oczekiwane przez obywateli – stwierdził prawnik Piotr Majewski.

– Zmiany powinny iść w takim kierunku, aby utworzyć sądy w mniejszych gminach, aby była większa dostępność do sądu. Powinna być sytuacja tego rodzaju, że na każdym etapie obywatel ma prawo do sądu, oczekując oczywiście merytorycznych i sprawiedliwych wyroków – wyjaśnił.

Spłaszczenia struktury sądownictwa i utworzenia punktów sądowych w każdej gminie chce resort sprawiedliwości, który przedstawił niedawno szczegóły przygotowanej przez siebie reformy. Ma ona zrewolucjonizować kontakt obywateli z sądem – zapewniał minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

– Ma doprowadzić do istotnego przyspieszenia prowadzenia postępowań sądowych, uproszczenia organizacji oraz przybliżenia sądów do ludzi – dodał.

Projektami reform sądów zajmuje się obecnie rząd. Z kolei Sejm pracuje nad prezydenckim projektem dotyczącym sędziów pokoju, którzy mają rozstrzygać w mniejszych sprawach.

TV Trwam News