PSP: Straż interweniowała 694 razy; trwa usuwanie skutków piątkowej ulewy
Po przejściu burzowego frontu nad wschodnią Polską Straż Pożarna interweniowała 694 razy. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w woj. lubelskim, podkarpackim i mazowieckim. W Pawłosiowie (Podkarpackie) zalane zostały piwnice 150 domów, a usuwanie skutków ulewy wciąż trwa – przekazał rzecznik PSP, st. bryg. Karol Kierzkowski.
W piątek po południu przez wschodnią część kraju przeszedł front burzowy, w wyniku którego odnotowano 694 działania Straży Pożarnej, związane z trudnymi warunkami atmosferycznymi. Najwięcej zdarzeń w miało miejsce w województwie lubelskim, podkarpackim i mazowieckim, gdzie straż interweniowała łącznie 589 razy.
Służby interweniowały 366 razy w woj. lubelskim, w tym ok. 170 zdarzeń miało miejsce w powiecie puławskim, ok. 70 razy w pow. kraśnickim i ok. 40 razy w powiecie opolskim (Lubelskie). Szkody odnotowano również w województwie podkarpackim, gdzie straż podjęła interwencję 179 razy – w tym ok. 100 razy w pow. jarosławskim i ok. 70 razy w przemyskim. W woj. mazowieckim straż interweniowała 44 razy.
🌩️ 🚒W związku z #burze strażacy interweniowali 6️⃣9️⃣4️⃣ razy.
Najwięcej zdarzeń odnotowano w:
📍woj. lubelskim 3️⃣6️⃣6️⃣
📍woj. podkarpackim 1️⃣7️⃣9️⃣
📍woj. mazowieckim 4️⃣4️⃣#strażacy pic.twitter.com/uLH9RDQ0kI— Państwowa Straż Pożarna (@KGPSP) April 19, 2025
Rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski poinformował dziś rano, że „cały czas trwają intensywne prace” w związku z usuwaniem skutków piątkowej ulewy, a do godz. 6.00 służby podjęły już 16 takich interwencji – dodał.
Rzecznik przekazał, że działania prowadzone przez straż polegały głównie na usuwaniu wiatrołomów i udrażnianiu szlaków komunikacyjnych, a także udrażnianiu przepustów i wypompowywaniu wody z zalanych piwnic i posesji. Sprecyzował, że najbardziej intensywne prace są związane z uszkodzeniami budynków, do których doprowadziły piątkowe podtopienia i silny wiatr; te prace to m.in. usuwanie szlamu, błota i wody.
„Na szczęście pogoda już się uspokaja, obecnie na terenie kraju nie mamy zjawisk burzowych” – uspokoił.
Dodał, że w powiatach, które zostały najbardziej dotknięte skutkami piątkowych burz, prace będą trwały najprawdopodobniej „jeszcze wiele dni po świętach”; wiele budynków trzeba wyczyścić, a niektóre wyremontować. Najpoważniejsza sytuacja jest w miejscowości Pawłosiów (woj. podkarpackie, pow. jarosławski), gdzie w wyniku intensywnych opadów deszczu i gradu doszło do zalania piwnic w około 150 domach; przez miejscowość przetoczyła się fala mieszaniny wody błota i gradu, która spowodowała zanieczyszczenie dróg szlamem – wyjaśnił Kierzkowski.
🚒Trwa usuwanie skutków podtopień w Pawłosiowie woj. podkarpackie.
👨🚒Zaangażowano siły centralnego odwodu operacyjnego KG PSP, w tym kadetów SA PSP Kraków.
🏡Podtopionych zostało 1️⃣5️⃣0️⃣ budynków. 1/3 obiektów została wstępnie oczyszczona. Nikt nie zostanie bez pomocy. pic.twitter.com/mqYJB9XR4t— Państwowa Straż Pożarna (@KGPSP) April 19, 2025
Przekazał, że w nocy prowadzono takie działania, jak udrażnianie przepustów i głównych szlaków komunikacyjnych, usuwanie szlamu z domów oraz dróg, wypompowywanie wody z zalanych piwnic, układanie worków z piaskiem w celu zabezpieczenia budynków przed zalaniem, usuwanie i wywożenie szlamu przy użyciu koparko-ładowarek i samochodów ciężarowych, monitorowanie poziomu wód na ciekach w mieście Jarosław.
W miejscowości Pawłosiów – doprecyzował rzecznik – łącznie oczyszczono około 50 budynków i posesji. Na miejscu działań w piątek pracowało łącznie kilkanaście sztuk ciężkiego sprzętu w postaci koparko-ładowarek i samochodów ciężarowych.
Obecnie działania polegają na wypompowywaniu wody z rozlewiska oraz gospodarstw domowych. Na miejscu pracują dwie pompy dużej wydajności oraz siedem sztuk pomp szlamowych. Przy usuwaniu skutków powodzi obecnie pracuje około 200 strażaków, 40 policjantów i 100 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej – dodał Kierzkowski.
Zaznaczył, że w województwie podkarpackim ok. 3/4 wszystkich zdarzeń to podtopienia, 1/4 to uszkodzenia od wiatru. W województwie lubelskim 2/3 zdarzeń to wynik działania wiatru, a 1/3 to podtopienia. Łącznie w obu województwach uszkodzonych zostało około 60 dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych.
PAP