Protest w obronie Trybunału Konstytucyjnego
Przed Trybunałem Konstytucyjnym rozpoczął się protest w obronie tej instytucji. W samej koalicji rządzącej nie ma zgody co do siłowego przejęcia Trybunału Konstytucyjnego. Wydarzenie organizowane jest przez środowiska patriotyczne, z udziałem m.in. polityków PiS.
Organizatorzy wskazują, że ma to być wyraz sprzeciwu wobec naruszania podstawowych wartości demokratycznych. Manifestacja ma też służyć skierowaniu żądań do władz państwowych o zaprzestanie łamania konstytucji i porządku prawnego w Rzeczypospolitej.
Wśród uczestników jest m.in. poseł Krzysztof Szczucki z PiS.
– Jestem przed Trybunałem Konstytucyjnym. Dzisiaj odbywa się tutaj manifestacja w obronie niezależności TK. Donald Tusk chce rozprawić się z tą instytucją po to, żeby móc bez przeszkód nasze prawa, żeby nikt nie zakwestionował jego nielegalnych działań – mówił prof. Krzysztof Szczucki, poseł PiS.
Z uwagą na to, co dzieje się wokół Trybunału Konstytucyjnego, patrzy prezydent Andrzej Duda. Minister w Kancelarii Prezydenta RP, Małgorzata Paprocka, wskazała, że nie ma podstawy prawnej do działania Sejmu w drodze uchwał i odwoływania sędziów.
– Dzisiaj sytuacja wygląda w ten sposób – parlament wybrał sędziów, prezydent przyjął od nich ślubowanie, sędziowie objęli swoje stanowiska sędziowskie w Trybunale i wydawali orzeczenia. Nie ma dzisiaj podstawy prawnej do działania Sejmu w drodze uchwał i odwoływania sędziów na takim etapie. Jakie są możliwości prawne rezygnacji sędziego czy opuszczenia przez niego stanowiska w Trybunale Konstytucyjnym, jasno mówi o tym ustawa. Są to kwestie związane ze śmiercią, związane z rezygnacją samego sędziego czy kwestie związane z ewentualnymi postępowaniami dyscyplinarnymi, ale nie z wolą polityczną (…). Po to są kadencje – krótsze lub dłuższe – aby ten system, w skali całego kraju, się balansował – podkreśliła minister.
Małgorzata Paprocka dodała, że na ten moment „obecnie uchwał nie ma między innymi dlatego, ponieważ nie ma zgody w koalicji na to, by w takim kształcie i takimi metodami walczyć z Trybunałem Konstytucyjnym”.
– To jest tak naprawdę pytanie o to, jak sprawa będzie rozstrzygnięta. Mówię zawsze o jednej kwestii, o skutkach takiego działania dla obywateli, które są po prostu niebezpieczne. Władza ustawodawcza, rządzący nie mają prawa decydować poza mechanizmami prawnymi (…), a na pewno nie mają prawa decydować, które wyroki uznaje, a które nie. Mamy z tym ogromny problem, patrząc na działania dzisiejszej większości rządzącej – zaznaczyła Małgorzata Paprocka.
Pierwszy protest Wolnych Polaków odbył się 11 stycznia w Warszawie przed budynkiem Sejmu. Wydarzenie zgromadziło – według szacunków organizatorów – 300 tys. osób z całej Polski. Była to forma sprzeciwu wobec działań rządu Donalda Tuska. Chodzi m.in. o atak na media publiczne oraz aresztowanie w Pałacu Prezydenckim Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W ostatnim czasie pojawiają się zapowiedzi, że koalicja rządząca będzie zmieniać skład Trybunału Konstytucyjnego za pośrednictwem sejmowych uchwał.
radiomaryja.pl/TV Trwam/RIRM