fot. PAP/Radek Pietruszka

Prof. K. Szczucki: Koalicji rządzącej chodzi o to, aby Trybunał Konstytucyjny zdestabilizować, żeby on przestał działać i nie kwestionował kolejnych działań, które są głęboko bezprawne

Niestety, spodziewamy się najgorszego. Z zapowiedzi medialnych wynika, że pojawią się na posiedzeniu Sejmu nielegalne uchwały, które będą próbowały odwołać sędziów – mówi się o pięciu sędziach Trybunału Konstytucyjnego – po to, aby na to miejsce powołać innych sędziów wyznających prawo, myśli Donalda Tuska. Koalicji rządzącej tak naprawdę chodzi o to, aby Trybunał Konstytucyjny zdestabilizować, żeby on przestał działać i nie kwestionował kolejnych działań, które są głęboko bezprawne. Oni chcą domknąć system monowładzy i móc spokojnie realizować agendę, która polega na posłusznym wykonywaniu zadań płynących z Zachodu – mówił prof. Krzysztof Szczucki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Koalicja rządząca pod wodzą Donalda Tuska szykuje się do szybkiego przejęcia Trybunału Konstytucyjnego. Kwestia zmian ma być poruszona na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Takie kroki pogłębiają bezprawie, które w Polsce trwa od 13 grudnia.

Niestety, spodziewamy się najgorszego. Z zapowiedzi medialnych wynika, że pojawią się na posiedzeniu Sejmu nielegalne uchwały, które będą próbowały odwołać sędziów – mówi się o pięciu sędziach Trybunału Konstytucyjnego – po to, aby na to miejsce powołać innych sędziów wyznających prawo, myśli Donalda Tuska. Koalicji rządzącej tak naprawdę chodzi o to, aby Trybunał Konstytucyjny zdestabilizować, żeby on przestał działać i nie kwestionował kolejnych działań, które są głęboko bezprawne. Oni chcą domknąć system monowładzy i móc spokojnie realizować agendę, która polega na posłusznym wykonywaniu zadań płynących z Zachodu – wskazał prof. Krzysztof Szczucki.

Rządzący wciąż snują niebezpieczną narrację dotyczącą tzw.  sędziów dublerów. Ich zdaniem trzech sędziów zasiadających w Trybunale Konstytucyjnym zostało powołanych na stanowiska już obsadzone. Prof. Krzysztof Szczucki wskazał, iż tego typu gra prowadzi do destabilizacji Trybunału Konstytucyjnego.

To jest narracja, którą oni snuli przez całe osiem lat. Próbując podważyć funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego, twierdzili jakoby trzech sędziów było powołanych na stanowiska już obsadzone. W 2015 roku to Platforma Obywatelska wybrała sędziów niezgodnie z procedurami, wybrała sędziów na zapas. Prezydent nie przyjął od nich ślubowania, więc nie stali się sędziami Trybunału Konstytucyjnego, a co za tym idzie, kolejny Sejm w listopadzie 2015 roku stwierdził nieważność tamtych wyborów i mógł wybrać na te miejsca pięć osób. Prezydent przyjął od nich ślubowanie. Niektórzy z tych sędziów już zmarli, a na ich miejsce wybrano kolejnych. Oni orzekają, wydają wyroki. Próba ich odwołania spowoduje zakwestionowanie wielu lat pracy Trybunału Konstytucyjnego, dodatkowo doprowadzi to do jego destabilizacji – wyjaśnił poseł PiS.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową na 2024 rok, a także skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. Ma to związek z uchwalaniem ustaw bez pełnej obsady Sejmu.

Skierowanie ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego to jest bardzo dobra decyzja prezydenta. Z jednej strony podpisał budżet, aby nikt nie zarzucił mu, że blokuje np. podwyżki, które niektóre grupy zawodowe mają otrzymać. Z drugiej strony daje Trybunałowi Konstytucyjnemu możliwość sprawdzenia czy to, co zrobił marszałek Szymon Hołownia w przypadku mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, nie wpływa ważność uchwalanych ustaw. Oczywiście mamy do czynienia z takimi sytuacjami, że poseł w trakcie kadencji umiera, zmienia miejsce zatrudnienia, traci mandat, wtedy przez jakiś czas taki mandat nie jest obsadzony, to jest sytuacja przez prawo przewidziana. Obecnie mamy do czynienia z zupełnie innym przypadkiem, bo mamy posłów, ale marszałek Szymon Hołownia im to uniemożliwia. Trybunał Konstytucyjny powinien sprawdzić czy w takiej sytuacji ustawy, które wychodzą z Sejmu, są ważnie uchwalone i powinny obowiązywać – akcentował były prezes Rządowego Centrum Legislacji.

Polska przystąpi do Prokuratury Europejskiej. Eksperci oceniają ten krok jako pozbycie się polskiej suwerenności.

To jest dopiero początek tego, co nas czeka. Pierwszą decyzją Adama Bodnara było przyłączenie Polski do Prokuratury Europejskiej. Unia Europejska powinna jak najdalej trzymać się od wymiaru sprawiedliwości. Koalicja rządząca żyje w przekonaniu, że im więcej spraw po stronie Brukseli, tym jest większa gwarancja, że będą one rozstrzygane tak, jak tego oczekuje tego tamta strona. Najlepiej kawałek po kawałku przekazywać zadania na zewnątrz w przekonaniu, że Europa na pewno będzie czuwać nad polską demokracją, tak by rozwijała się ona w kierunku lewicowo-liberalnym, a nie suwerenno-patriotycznym – stwierdził gość „Aktualności dnia”.

Całą rozmowę z prof. Krzysztofem Szczuckim można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl