Proces Pawła Rubcowa stanął w miejscu
Proces rosyjskiego szpiega Pawła Rubcowa stanął w miejscu. Warszawski sąd od trzech miesięcy bezskutecznie oczekuje na tajne informacje na jego temat od Kancelarii Premiera Donalda Tuska i służb – poinformowała „Rzeczpospolita”.
Sąd chce się dowiedzieć, na jakich warunkach Pawła Rubcowa wydano Rosji oraz czy jest możliwość, że oskarżony przyjedzie do Polski na proces. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów oraz Straż Graniczna dały wymijającą odpowiedź, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Obrony Narodowej nie udzieliły jej wcale.
Stanisław Żaryn, doradca Prezydenta RP i były zastępca ministra koordynatora służb specjalnych, wskazał, że w tej sprawie zostały narażone interesy Polski.
– Ta cała sprawa pokazuje zupełne oderwanie rządu od interesów polskich. Mamy do czynienia ze sprawą, która powinna być ukończona aktem oskarżenia, a później wyrokiem. Chodzi o bardzo niebezpieczną osobą, agenta rosyjskiego GRU, który prowadził bardzo szkodliwe działania przeciwko Polsce, przeciwko Ukrainie, przeciwko różnym krajom zachodnim. Dziwię się, że w tej sprawie rząd popełnia wiele błędów. Mam wrażenie, że zdecydowanie interesy polskie zostały narażone – zwrócił uwagę Stanisław Żaryn.
Paweł Rubcow to Rosjanin, który podawał się w Polsce za hiszpańskiego dziennikarza Pablo Gonzaleza.
W 2022 r. został on zatrzymany przez ABW za szpiegostwo. Rok temu Paweł Rubcow wyszedł z aresztu i w ramach wymiany więźniów między Rosją a USA odleciał do Moskwy.
RIRM