Prezydent Duda o sytuacji ws. TK
Spór o Trybunał Konstytucyjny rozpoczął się w Sejmie od działań poprzedniej koalicji rządzącej. Problem jest więc polityczny i aby go zakończyć, potrzebne są decyzje polityczne – powiedział w wywiadzie dla dziennika „Rzeczpospolita” prezydent Andrzej Duda. Wiążące decyzje mogą zatem zapaść w Sejmie – dodał.
Szef państwa popiera stanowisko rządu Beaty Szydło o niepublikowaniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca. Prezydent podkreślił, że aby uznać decyzję Trybunału za wyrok, musi ona zapaść przy określonym składzie sędziowskim.
Natomiast, odnosząc się do krytyki części środowisk prawniczych pod swoim adresem, wskazał, że ma ona podłoże polityczne.
Sprawa Trybunału jest problemem przestrzegania praworządności w Polsce – jest to już batalia o suwerenność państwa – powiedział mec. Piotr Andrzejewski, sędzia Trybunału Stanu. Jeśli chodzi o interpretację systemu prawa, jest to jednoznaczne łamanie praworządności przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego – stwierdził.
– Pisząc Konstytucję nie przewidywaliśmy, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, a zwłaszcza prezes, może sam stanąć ponad prawem i ponad legalizmem funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał rozgrywa partię, która tak naprawdę dotyczy suwerenności Polski, dlatego że wpisuje się w międzynarodową intrygę polityczną, która nie jest oparta na realnej interpretacji obowiązującego systemu prawa i Konstytucji, ale na rachubach politycznych – wskazał mec. Piotr Andrzejewski.
Prezydent Andrzej Duda stwierdził, że mimo wszystko dostrzega dobrą wolę rządzących i opozycji ws. rozwiązania kryzysu konstytucyjnego.
RIRM