fot. https://www.facebook.com/NCBiR

Prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego nowelizację ustawy o NCBR

Prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej nowelę ustawy przywracającą nadzór ministra nauki nad NCBR – poinformowała w poniedziałek Kancelaria Prezydenta RP.

O prezydenckim wniosku poinformowała jego kancelaria w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej.

„Prezydent RP Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli następczej, wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją ustawy z dnia 26 stycznia 2024 r. o zmianie ustawy o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce” – czytamy.

Nowelizacja ustawy o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce zakłada m.in. przywrócenie sprawowania nadzoru nad NCBR przez ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego i nauki (obecnie nadzór sprawuje minister funduszy i polityki regionalnej).

Jest to kolejna z ustaw skierowana w tym trybie przez Prezydenta RP do Trybunału Konstytucyjnego.

Pod koniec stycznia Kancelaria Prezydenta poinformowała, że prezydent Duda podpisał ustawę budżetową na 2024 r., a także ustawę okołobudżetową i nowelę ustawy o szkolnictwie wyższym.

„Z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia ww. ustaw tj. brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z Konstytucją” – przekazała KPRP.

Zapowiedziano, że analogiczne działania będą podejmowane przez prezydenta każdorazowo w przypadku uniemożliwienia posłom wykonywania ich mandatu, pochodzącego z wyborów powszechnych.

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 roku. Dzień później marszałek Sejmu wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS.

Obaj odwołali się od postanowień marszałka o wygaśnięciu ich mandatów. Marszałek Sejmu skierował te odwołania do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego.

Wyznaczony do sprawy odwołania Macieja Wąsika w Izbie Pracy sędzia wydał jednak postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej, która uchyliła postanowienie marszałka o wygaśnięciu mandatu Macieja Wąsika. Dzień później izba ta uchyliła postanowienie o wygaśnięciu mandatu Mariusza Kamińskiego. Było to możliwe, bo obaj politycy, niezależnie od ich odwołań wniesionych do Izby Pracy za pośrednictwem marszałka, skierowali odwołania także bezpośrednio do Izby Kontroli.

Z kolei Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w której pozostało odwołanie Mariusza Kamińskiego skierowane tam przez marszałka Sejmu, 10 stycznia nie uwzględniła go. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wielokrotnie powtarzał, że Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik nie są już posłami. Odmiennego zdania są politycy Prawa i Sprawiedliwości.

W drugiej połowie lutego z tego samego powodu do Trybunału Konstytucyjnego trafiło kilka ustaw dotyczących szkolnictwa wyższego.

PAP

drukuj