Premier B. Szydło: W sporze o Puszczę Białowieską rację ma minister J. Szyszko
W sporze dot. Puszczy Białowieskiej rację ma minister środowiska prof. Jan Szyszko; w poniedziałek na posiedzeniu Trybunału Sprawiedliwości UE minister przedstawi argumenty, że racja jest po polskiej stronie – powiedziała premier Beata Szydło.
Premier Szydło było pytana w radiu RMF FM, czy ona i minister środowiska prof. Jan Szyszko są gotowi ponieść odpowiedzialność urzędniczą za decyzję o wycince w Puszczy Białowieskiej wbrew Komisji Europejskiej.
Premier powiedziała, że w poniedziałek odbędzie się posiedzenie Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu, na którym minister prof. Jan Szyszko „przedstawi argumenty, że racja jest po polskiej stronie”.
„Mam nadzieję, że Trybunał podejmie decyzję merytoryczną, a nie polityczną. Mówię o tym dlatego, że mam wrażenie, że pewne tematy dotyczące funkcjonowania niektórych państw członkowskich UE, niestety tematy, które powinny być rozstrzygane merytorycznie, są rozstrzygane politycznie” – powiedziała Beata Szydło.
Przekonywała, że w sporze dot. puszczy rację ma prof. Szyszko.
„W tym sporze rację ma minister Szyszko, a potwierdzają to analizy eksperckie” – powiedziała premier Szydło. Przekonywała, że analizy potwierdzają, że wycinka jest konieczna do ratowania puszczy.
Beata Szydło była pytana skąd zatem decyzja Komisji Europejskiej o konieczności wstrzymania tej wycinki.
„A skąd decyzja KE, żeby cały czas prosić Polskę o różnego rodzaju wyjaśnienia dot. łamania rzekomo prawa w Polsce?” – odparła premier Szydło. Jak dodała, w tej chwili Komisja żąda wyjaśnień dot. reformy sądownictwa.
„A przecież my nie pracujemy jeszcze nad tymi zmianami w sądownictwie, bo pan prezydent dopiero projekty (ustaw) przygotowuje” – powiedziała szefowa rządu.
„To są decyzje polityczne, KE niestety wyszła ze swojej roli i jest w tej chwili przede wszystkim komisją polityczną. Mówię to z troską, dlatego że nie taka jest jej rola traktatowa, ale mam nadzieję, że komisja zmieni swoje postępowanie” – powiedziała premier Beata Szydło.
PAP/RIRM