Polska nadal czeka na środki z Funduszu Odbudowy

Polska wciąż czeka na środki pomocowe z Funduszu Odbudowy. Niewykluczone, że zgoda Komisji Europejskiej na przekazanie wsparcia zapadanie w ciągu dwóch tygodni.

Polski Krajowy Plan Odbudowy trafił do Komisji Europejskiej na początku maja 2021 roku. Jednak Polska do dziś czeka na zatwierdzenie planu przez Komisję Europejską i wypłatę środków pomocowych. Unijni komisarze stawiają warunek – likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. W czwartek Sejm zajmie się pięcioma projektami autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy, Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski i dwoma projektami opozycji. Partia rządząca chce, aby kluczowy był projekt prezydencki. Potrzebne jest jednak poparcie Solidarnej Polski.

– Liczę, że po tej dyskusji, która się teraz odbywa, będą w stanie to zrobić – powiedział rzecznik rządu, Piotr Müller.

Akceptacja projektu prezydenta Andrzeja Dudy będzie trudna – podkreśił Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski.

– Jego przyjęcie spowodowałoby większy chaos w wymiarze sprawiedliwości, sądownictwie. Natomiast nad projektem Prawa i Sprawiedliwości warto rozmawiać – wskazał Janusz Kowalski.

Wiadomo już, że prezydenckiego projektu nie poprze Platforma Obywatelska.

– W naszej ocenie, jedynym skutecznym narzędziem jest kompleksowa zmiana tego wszystkiego, co Prawo i Sprawiedliwość (w obszarze wymiaru sprawiedliwości) zniszczyło – podkreślił Borys Budka, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.

Tymczasem minister rozwoju i technologii, Piotr Nowak, informuje, że jest już polityczna zgoda Komisji Europejskiej na przekazanie Polsce środków z Funduszu Odbudowy. Zapewnienie uzyskał od trzech unijnych komisarzy.

– Usłyszałem z rozmów, że jest zgoda na to, jest wsparcie tych osób na podjęcie tej decyzji. Jeszcze są kwestie techniczne, natomiast jest już polityczna zgoda – zapewnił Piotr Nowak.

Jak dodał, unijna decyzja ogłoszona ma zostać w ciągu dwóch tygodni. Emocje studzi rzecznik rządu.

– Jest jeszcze trochę rzeczy do dopięcia, żeby to było możliwe – zwrócił uwagę Piotr Müller.

Prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog, ocenił, że w sprawie uruchomienia unijnego wsparcia dla Polski mogli interweniować Amerykanie.

– Logika działań USA wskazuje, że byli oni zainteresowani tym, aby w tym momencie uruchomić te środki dla Polski – wskazał prof. Arkadiusz Jabłoński.  

O unijne środki zabiegać chce Donald Tusk, szef Platformy Obywatelskiej. Dziś udał się do Brukseli.

– Żeby dopiąć sprawę polskich pieniędzy, (…) zrobię naprawdę wszystko, żeby Polska była możliwie bezpieczna w tych jakże trudnych czasach – mówił Donald Tusk.

Wyjazd Donalda Tuska może mieć odwrotny skutek – podkreślił Marek Pęk, wicemarszałek Senatu z PiS.

– Kiedy pojawia się dobra informacja, (…) że jest jednak coraz bliżej do tego, aby wypłacić środki z Krajowego Planu Odbudowy, to jestem pewien, że Donald Tusk jedzie tam, aby skomplikować tę sytuację – ocenił Marek Pęk.

Opozycja od lat przy każdej okazji krytykuje reformę polskiego sądownictwa i przekonuje Unię Europejską o rzekomym łamaniu praworządności w Polsce. I to opozycja, razem z unijnymi urzędnikami, blokowała środki z Funduszu Odbudowy – przypomniał dr Aleksander Kozicki, politolog.

– Opozycjoniści polscy włożyli w ten mur swoją cegłę i to wcale niemałą. Mieliśmy do czynienia z polityką antypolską – zwrócił uwagę dr Aleksander Kozicki.

Na początku marca Parlament Europejski przyjął rezolucję, wzywającą do szybkiego uruchomienia mechanizmu warunkowości w budżecie Unii Europejskiej. Rezolucji domagali się politycy Platformy Obywatelskiej i Lewicy. Ostatecznie poparła ją Lewica. Mechanizm warunkowości jest potrzebny – przekonywał Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy.

– Nie chciałbym, żeby te miliardy złotych były rozkradane przez pisowskich aparatczyków. Dzisiaj Polska ma inne środki na wparcie Polski w kryzysie humanitarnym. Pytam się, co robi polski rząd, dlaczego trzyma się tylko tego zablokowanego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości Krajowego Planu Odbudowy? – powiedział Krzysztof Śmiszek.

Robert Winnicki, poseł Konfederacji, chce, aby rząd zrezygnował z unijnego wsparcia.

– Środki z Krajowego Planu Odbudowy to dług, który zaciągany jest także w polskim imieniu, to są podatki, które będą nakładane na Polaków – ocenił Robert Winnicki.   

W ramach Krajowego Planu Odbudowy Polska otrzymać ma prawie 24 mld euro w formie grantów oraz 11,5 mld euro w formie pożyczek.

 

TV Trwam News