fot. PAP/Tomasz Gzell

Minister ds. UE: Projekt dotyczący zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym trafi do Sejmu

Prawdopodobnie jeszcze we wtorek zostanie złożony w Sejmie projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Wypełni on kluczowy „kamień milowy” wskazany przez Komisję Europejską ws. Krajowego Planu Odbudowy –  zapowiedział minister ds. UE, Szymon Szynkowski vel Sęk. Wśród zmian m.in. propozycja, aby sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów był NSA.

We wtorek w Sejmie odbyła się wspólna konferencja ministra ds. europejskich, Szymon Szynkowskiego vel Sęka, rzecznika rządu, Piotra Müllera oraz rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Rafała Bochenka dot. projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez KE ws. KPO.

„Z satysfakcją przyjmujemy informacje z dzisiejszego posiedzenia komisarzy (KE), którzy przyjęli wynegocjowane założenia jako rozwiązujące. Jeżeli zostaną przyjęte przez polski parlament wypełnią kamień milowy dotyczący wymiaru sprawiedliwości, który jest najbardziej kluczowy z punktu widzenia spełnienia warunków dla uzyskania środków z KPO” – powiedział minister ds. UE, Szymon Szynkowski vel Sęk.

Jak mówił, prawdopodobnie jeszcze we wtorek bez zbędnej zwłoki „zostanie złożony projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym.

„Znaczącą część wątpliwości udało się wyjaśnić, bez konieczności wprowadzania zmian legislacyjnych. Natomiast od początku deklarowaliśmy otwartość na wprowadzenie zmian, o ile nie naruszają one filarów między innymi konstytucyjnych ustroju państwa” – podkreślił.

Minister ds. UE zaznaczył, że pierwszą fundamentalną propozycją zmian, będzie to, aby sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów był Naczelny Sąd Administracyjny w miejsce dzisiejszej Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Doprecyzował, że Izba Odpowiedzialności Zawodowej będzie zajmowała się sprawami dotyczącymi odpowiedzialności zawodowej adwokatów i radców prawnych.

„(Izba) ma co robić, na pewno nie znika” – dodał.

Minister zapewnił, że prezydent Andrzej Duda w trakcie negocjacji ws. KPO był na bieżąco konsultowany.

„Został także poinformowany o zarysie tych finalnych ustaleń” – podkreślił.

„Druga istotna zmiana to doprecyzowanie zastosowania testu niezależności. Z jednej strony, tak by mógł być stosowany również przez składy sędziowskie, z drugiej strony by za nie tylko stosowanie testu niezależności, ale też ewentualne wykorzystanie innych ścieżek ustalania statusu sędziego nie groziła odpowiedzialność dyscyplinarna” – wyjaśnił.

„Nigdy nie było takiej intencji, żeby ta odpowiedzialność dyscyplinarna groziła, ale ponieważ Komisja uważała, że warto tę kwestię doprecyzować, takie rozwiązanie w projekcie ustawy jest zastosowane” – dodał.

Z kolei rzecznik rządu, Piotr Müller, wyraził oczekiwanie, że w parlamencie odbędzie się konstruktywna debata nad projektem noweli.

„Ten projekt, który został przedstawiony po negocjacjach, które prowadził minister Szynkowski vel Sęk, będzie przedstawiony polskiemu parlamentowi. Liczymy na to, że w związku z tym, co także wcześniej mówiła opozycja – że jeżeli taki projekt, który byłby właśnie zielonym światłem na otwarcie środków finansowych dla Polski – to taki projekt zostanie poparty przez wszystkie siły polityczne w Sejmie” – oświadczył rzecznik rządu.

Jak ocenił, ogłoszony projekt jest „sprawdzeniem”.

„Ta dzisiejsza decyzja KE, która zaakceptowała ten kierunek zmian, pokazała, że jeżeli ten projekt zostanie przyjęty, to będzie równoznaczny – taka jest deklaracja ze strony KE – z uruchomieniem środków dla Polski. To oznacza, że dzisiaj również dla opozycji jest czas weryfikacji, czy ten projekt będą gotowi poprzeć” – stwierdził Piotr Müller.

Dodał, że projekt „niedługo” będzie opublikowany na stronach sejmowych.

„Liczymy na to, że konstruktywna debata w ramach polskiego parlamentu się pojawi” – podkreślił Piotr Müller.

KE na początku czerwca zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. Komisja zaznaczyła, że polski KPO „zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji” i że „Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy”.

W poniedziałek szef MFiPR, Grzegorz Puda, poinformował, że KE podpisała ustalenia operacyjne w sprawie KPO – techniczny dokument konieczny do złożenia przez Polskę wniosku o wypłatę środków. Resort funduszy przypomniał wtedy, że by wniosek został uznany za kompletny, musi zostać spełnionych 37 mierników. Jak podano, w ramach prekonsultacji Polska wysyła do KE opracowane noty informacyjne (tzw. one page note), ustawy, rozporządzenia, dokumenty, które powstały w ramach realizacji reform i na tej podstawie KE wstępnie ocenia czy miernik został poprawnie zrealizowany.

MFiPR wskazało, że „spośród 37 kamieni milowych objętych pierwszym wnioskiem o płatność do tej pory niezrealizowany pozostaje kamień milowy dotyczący tzw. ustawy wiatrakowej” (regulującej zasady lokalizowania budowania elektrowni wiatrowych).

„Poszczególne resorty muszą też uzupełnić wpisy w systemie dotyczące kilku kamieni milowych, m.in. wprowadzający ulgę na robotyzację przedsiębiorstw oraz kamień dotyczący promowania wodoru w transporcie” – dodano.

Jak podano, „odnośnie reformy sądownictwa trwają dyskusje z KE, czy i na ile konieczna jest dalsza zmiana ustawy o Sądzie Najwyższym”.

PAP/TV Trwam News

drukuj