fot. flickr.com

Polska informuje KE i państwa UE o częściowych kosztach pomocy uchodźcom; to ponad 2,2 mld euro do końca roku

Stały Przedstawiciel Polski przy UE, Andrzej Sadoś, przekazał Komisji Europejskiej, Radzie Europejskiej i ambasadorom państw członkowskich przy UE informacje o wstępnych szacunkowych i częściowych kosztach, jakie ponosi Polska na pomoc uchodźcom z Ukrainy. To ponad 2,2 mld euro do końca roku . W puli kosztów nie ma jednak edukacji i opieki medycznej.

Z informacji wynika, że wstępnie szacunki zostały przekazane w piątek oraz w weekend KE, Radzie Europejskiej i przedstawicielom państw UE. Zawierają one orientacyjne wyliczenia potrzeb wynikających z masowego napływu uchodźców z Ukrainy do Polski (nie tylko bezpośrednio, ale także przez inne kraje). W puli kosztów dotyczących edukacji i opieki medycznej.

Polska zamierza w najbliższych dniach regularnie przekazywać państwom członkowskim i Komisji Europejskiej zaktualizowane dane. Jak nieoficjalnie informują polscy dyplomaci, koszty obecne kryzysu uchodźczego będą sięgały „wielu miliardów euro”.

Szacunki, które zostały przekazane, opierają się na informacjach polskich urzędów wojewódzkich i innych instytucji.

Wstępnie szacunkowe koszty, o których poinformowała Polska, to zakwaterowanie i podstawowe potrzeby uchodźców (1,6 mld euro) oraz działania preintegracyjne (prawie 200 mln euro). Z kolei koszty transport uchodźców (do i przez Polskę) oraz pomocy humanitarnej dla Ukrainy szacuje się wstępnie na prawie 300 mln euro. Koszty zakupu sprzętu oszacowano na ok. 80 mln euro.

Andrzej Sadoś podkreślił w dokumentach przekazanych KE, Radzie Europejskiej i ambasadorom, że sytuacja jest dynamiczna i cały czas Polska ją analizuje. Warszawa pracuje nad bardziej konkretnymi i szczegółowymi wyliczeniami dotyczącymi różnych potrzeb.

Polska już wcześniej podnosiła, że zaspokojenie potrzeb wynikających z kryzysu wymaga dobrej koordynacji dyrekcji generalnych Komisji Europejskiej i stałych konsultacji z państwami członkowskimi. Apelowała o to w Brukseli.

Polski dyplomata po raz kolejny podkreślił potrzebę szybkiego zatwierdzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy, który będzie służył także osobom uciekającym przed wojną.

We wtorek przedstawiciele Komisji Europejskiej będą w Warszawie, aby omówić dostępne wsparcie z różnych instrumentów w ramach budżetu UE.

Z informacji wynika, że KE nie przekazała żadnych nowych unijnych funduszy krajom, które przyjmują uchodźców z Ukrainy. KE proponuje krajom członkowskim m.in. przesunięcia w ramach funduszy, które otrzymały z budżetu UE na lata 2014-2020.

W Brukseli coraz silniej wybrzmiewają jednak głosy części dyplomatów państw UE, że skala obecnego kryzysu związanego z napływem uchodźców z Ukrainy jest tak ogromna, że UE musi przygotować nowe instrumenty finansowe, by na niego odpowiedzieć.

PAP

drukuj