Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało specjalne postępowanie w domach pomocy społecznej

Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało, że pracownikom domów pomocy społecznej będzie mierzona temperatura, a u pensjonariuszy oprócz temperatury także częstość oddechów. Według sanepidu 6,6 proc. potwierdzonych zakażeń SARS-CoV-2 stwierdzono w tych ośrodkach.

W sobotę na konferencji prasowej wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, powiedział, że do resortu docierają niepokojące informacje, jeżeli chodzi o DPS-y. W 20 z ponad 800 funkcjonujących Domów Pomocy Społecznej zanotowano zakażenia.

Wiceminister zdrowia przypomniał zalecenia krajowego konsultanta ds. chorób zakaźnych między innymi, by pracownik DPS-u pracował tylko w jednej placówce, a także, by używano środków ochrony osobistej.

– W ciągu ostatnich kilku dni przekazaliśmy do domów pomocy społecznej ponad milion maseczek, milion rękawic jednorazowych i ponad 100 tys. przyłbic ochronnych. W dalszym ciągu utrzymujemy zakaz odwiedzin w domach pomocy społecznej. Wszyscy pracownicy, którzy stawiają się do pracy w tych domach, mają mieć wykonany pomiar temperatury ciała, a wszyscy pensjonariusze mają taki pomiar dwa razy w ciągu doby, a także pomiar liczby oddechów. Jeżeli temperatura będzie powyżej 38 stopni, a liczba oddechów powyżej 22 na minutę, należy wdrożyć postępowanie diagnostyczne w kierunku COVID-19 – wskazał.

Według Głównego Inspektoratu Sanitarnego blisko jedna trzecia przypadków zakażeń SARS-CoV-2 w Polsce to efekt kontaktu z chorym w szpitalu lub przychodni, a 6,6 proc. zakażeń stwierdzono w DPS. Według sanepidu świadczy to o konieczności przestrzegania procedur i umiejętnego używania środków ochrony indywidualnej.

RIRM