fot. pixabay.com

Polska domaga się ostrzejszych sankcji na Rosję i przyznania Ukrainie statusu kraju kandydyjącego do UE

Polski rząd kontynuuje ofensywę dyplomatyczną. Sankcje powinny uderzać przede wszystkim w rosyjski sektor energetyczny. Gotowość do dyskusji na ten temat wyraża Unia Europejska.

Polski rząd przekonuje, że zaostrzenie sankcji wobec Rosji to jedyna droga do powstrzymania zbrodniczych działań Władimira Putina. W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki apelował o stanowcze reakcje do przebywającego w Polsce prezydenta Szwajcarii.

– Szwajcaria jest miejscem, gdzie wielu oligarchów rosyjskich ulokowało swoje majątki. Muszą one zostać potraktowane w odpowiedni sposób, czyli konfiskata majątków oligarchów rosyjskich w Szwajcarii – zaznaczał premier Mateusz Morawiecki.

Dzięki temu można odciąć źródła finansowania krwawej wojny. Choć Szwajcaria jest krajem neutralnym, to mocno sprzeciwia się rosyjskiej agresji. Wprowadza jednak tylko sankcje, które stosuje cała Unia Europejska.

– Szwajcaria postanowiła zastosować wszystkie sankcje unijne wobec Rosji, które zostały do tej pory uchwalone. Czwarty pakiet sankcji został przyjęty przez rząd Szwajcarii w ubiegły piątek – powiedział prezydent Ignazio Cassis.

Ofensywa dyplomatyczna Polski ws. Ukrainy ma bardzo ważne znaczenie.

– Tego typu wizyty zagraniczne mają jeden cel – motywować przywódców Europy, zwłaszcza Europy Zachodniej, żeby podjąć bardziej stanowcze działania w kwestii rosyjskiej agresji na Ukrainę – wyjaśnił dr Marcin Krzyżanowski, politolog.

Dotychczasowe sankcje okazały się niewystraczające. Największym ciosem dla Rosji byłoby uderzenie w jej sektor energetyczny. To on stanowi główne źródło finansowania wojny na Ukrainie.

– Na forum Rady Europejskiej będzie to mój główny postulat, aby cała Unia Europejska odeszła jak najszybciej od tego, co jest głównym źródłem dochodu dla Rosji, a jest nim ropa – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Zbrodnie wojenne popełniane na cywilach determinują Unię Europejską do rozmów na temat całkowitej rezygnacji z rosyjskiej energii – zapewnił szef unijnej dyplomacji, Josep Borrell. Proces ten nie nastąpi jednak szybko.

– Musimy pamiętać przede wszystkim o tym, że w ostatnich dekadach wiele krajów europejskich mocno uzależniło się od dostaw rosyjskich surowców energetycznych, przede wszystkim pod kątem ich bliskości, dostępności, a także atrakcyjnej oferty cenowej – zwrócił uwagę dr Łukasz Stach, politolog.

Z rosyjskich surowców tak łatwo nie zrezygnują np. Niemcy. Aż 60 procent gazu w tym kraju pochodzi bowiem z Rosji. Kraje zachodniej Europy sceptycznie patrzą także na pomysł przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej.

– Ukraina bez wątpienia jest częścią Europy, ale uzyskanie członkostwa w UE to długi i żmudny proces. Nie ulega wątpliwości, że procedury nie można uprościć – powiedział premier Holandii, Mark Rutte.

Szef holenderskiego rządu spotkał się w poniedziałek z premierem Mateuszem Morawieckim.

– Mamy trochę inne zdanie. Polska jest za tym, żeby Ukraina szybko uzyskała status kraju kandydyjącego. Namawiamy naszych partnerów w zachodniej Europie, żeby odważnie zdecydować się na pierwszy krok, bo Ukraina tego potrzebuje – przekonywał premier Mateusz Morawiecki.

Obecność Ukrainy w Unii Europejskiej wywołałby korzystne długofalowe skutki, które odczułaby także Holandia – mówił dr Tomasz Teluk, politolog.

– Pozwoliłoby to utrzymać Ukrainę jako kraj prozachodni, pozwoliłoby kierować do niej środki pomocowe i uściślić współpracę między Kijowem a Zachodem – wskazał dr Tomasz Teluk.

Europejscy przywódcy temat sankcji na Rosję podejmą w najbliższy czwartek na szczycie Rady Europejskiej.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl