fot. flickr.com

Polacy spożywają za dużo substancji chemicznych dodawanych do żywności

Polacy rocznie spożywają ponad 2 kilogramy substancji chemicznych dodawanych do żywności, oznaczanych symbolem „E”. Produkty spożywcze pełne są konserwantów, emulgatorów czy wzmacniaczy smaku. Tymczasem wciąż brakuje właściwego nadzoru nad stosowaniem tych substancji – alarmowała Najwyższa Izba Kontroli.

Serki, batoniki, sałatki i kiełbasa. To między innymi w tych produktach znajdują różnego rodzaju konserwanty, barwniki czy emulgatory.

– W Polsce statystycznie 70 proc. żywności diety przeciętnego Polaka to jest żywność przetworzona w warunkach przemysłowych – mówił Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli.

Aktualnie dopuszczonych do stosowania w żywności jest ponad 330 substancji chemicznych. Pozwala na to obecnie obowiązujące prawo polskie i unijne. Problem w tym, że substancje te znajdują się w coraz większej ilości produktów spożywczych – dodał prezes Najwyższej Izby Kontroli.

– Niewiele jest produktów, do których nie wolno stosować substancji dodatkowych. Są to takie produkty jak: żywność nieprzetworzona, miód, masło, mleko pasteryzowane, mleko sterylizowane, naturalna woda mineralna, kawa, herbata – powiedział Krzysztof Kwiatkowski.

NIK apeluje do polskich konsumentów o większą świadomość przy wyborze produktów do spożycia.  Zachęca do większego zwracania uwagi na etykiety znajdujące się na opakowaniach. Każdy dodatek do żywności ma swoje oznakowanie.

Substancje te, w normalnych warunkach nie są spożywane same jako żywność i nie są stosowane jako charakterystyczny składnik żywności. Dodaje się je po to, aby zapobiec niekorzystnym zmianom smaku, barwy, zapachu, by wydłużyć okres trwałości czy zwiększyć atrakcyjność wyrobu.

Choć są one niepozorne, to jednak bardzo szkodliwe dla zdrowia. Powodują np. alergie, wstrząs anafilaktyczny czy nowotwór jelita grubego, ale nie tylko – zwrócił uwagę dr Zbigniew Hałat.

– Są też takie substancje dodatkowe, które już mają dowiedzione znaczenie w nadmiernej pobudliwości dzieci. W takich sytuacjach, gdy się dziwimy, że dziecko jest nadmiernie pobudzone, to wynika to choćby z tego, że pije nadmiar substancji dodatkowych. Pije, a więc dużo więcej wchłania do swojego organizmu niż jedząc – mówił lekarz.

Chemiczne substancje dodaje się niemal do każdego produktu spożywczego. Przykładowo w sałatce warzywnej ze śledziem i groszkiem znajduje się ich 12. Natomiast w kiełbasie śląskiej 19. To bardzo duża ilość, którą spożywa przeciętny Polak.

Jednak najbardziej narażone na nadmierne spożywanie tych substancji są dzieci – zwrócił uwagę dyrektor delegatury NIK w Łodzi Przemysław Szewczyk.

– Dzieci najbardziej lubią te produkty, w których jest najwięcej dodatków m.in. ciastka, lody, ale też i parówki. W naszej kontroli stwierdziliśmy, że te przekroczenia dopuszczalnych dodatków w jednym produkcie, w przypadku dzieci, wynoszą nawet kilkaset proc. – mówił Przemysław Szewczyk.

Sposobem na ograniczenie spożycia środków chemicznych w naszym jedzeniu jest samodzielne przygotowywanie przysmaków i nie tylko.

– Starajmy się gotować sami. Nie kupujemy w żaden sposób żywności przetworzonej. Nie kupujemy gotowych kotletów, nie kupujmy gotowej zupy, która jest instantem, w proszku, albo gotowanej gdzieś przez kogoś – radził Krzysztof Szulborski, prezes Stowarzyszenia Kucharzy Polskich.

 W naszej diecie więcej powinno znaleźć się żywności pochodzącej ze sprawdzonych źródeł, w tym warzywa i owoce – dodała Anna Zalech, redaktor dodatków zdrowotnych w „Naszym Dzienniku”.

– To może nam dać gwarancję, że nie będziemy się żywić sztucznymi, chemicznymi dodatkami do żywności, lecz będziemy jeść to, co służy naszemu zdrowiu i dobremu samopoczuciu – powiedziała dziennikarka.

NIK zaapelowała do premiera, ministra zdrowia oraz Głównego Inspektora Sanitarnego o wprowadzenie większej kontroli nad stosowaniem substancji dodatkowych. Główny Inspektor Sanitarny odnosząc się do raportu NIK stwierdził, że polskie przepisy o stosowaniu i znakowaniu substancji dodatkowych do żywności są takie same jak w Unii Europejskiej. Jednocześnie zgodził się z propozycją zwiększenia kontroli jakości żywności w Polsce.

TV Trwam News/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl