Polacy chętnie wspierają uchodźców z Ukrainy
20 dni temu Rosja zaatakowała Ukrainę. Choć wojna trwa już prawie trzy tygodnie, to ukraińska armia wciąż stawia dzielny opór. W tym czasie do Polski przybyło już ponad 1,8 mln uchodźców, którym Polacy chętnie ofiarują wsparcie.
W Kijowie znów zawyły syreny. Nie ustają rosyjskie ataki bombowe na Ukrainę. Płoną budynki mieszkalne. W wyniku ostrzału zginęły co najmniej cztery osoby.
– To jest obraz wojny, którą Rosja rozpoczęła na Ukrainie – mówił Władimir Kliczko, były bokser, który broni Kijowa.
Putin's dream of creating a Greater Russia is my country's nightmare. #SaveUkraine#kyiv #StopPutinsWar #Standtogether #FreeUkraine #WeAreAllUkrainians #StandWithUkraine #StopTheWar pic.twitter.com/EKw3K6BsbZ
— Klitschko (@Klitschko) March 14, 2022
Rosjanie okupują Chersoń, Melitopol i Berdiańsk. Bombardują obiekty cwyilne oraz infrastrukturę wojskowo-przemysłową.
– Wzywamy obywateli Ukrainy pracujących w tych przedsiębiorstwach, a także mieszkańców pobliskich budynków mieszkalnych, do opuszczenia obszarów potencjalnego zagrożenia – zaapelował rzecznik ministerstwa obrony Rosji, Igor Konashenkov.
Od 24 lutego z Ukrainy uciekło 3 miliony mieszkańców. Do Polski przybyło już ponad 1,8 mln uchodźców. Szacuje się, że w tym tygodniu liczba przekroczy 2 miliony.
– Wszystkie koszty, które ponoszą wojewodowie i samorządy, jak koszty transportu, logistyki czy organizacji, powinny być refakturowane. Rząd polski przy pomocy funduszu pomocowego poniesie te koszty – oświadczył wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, Maciej Wąsik.
https://twitter.com/Straz_Graniczna/status/1503749376170147843?s=20&t=GyVx1hG8PGyCGe-zCj7OQw
Fundusz pomocowy opiewa na 8 miliardów złotych. Z każdym dniem wojny liczba uchodźców będzie coraz większa. Na razie nie ma obowiązkowej relokacji, ale jeśli Ukraińcy chcą, to mogą wyjechać z Polski do innych państw Unii Europejskiej.
Wiceszef MSWiA, Paweł Szefernaker, poinformował, że Niemcy rozbudują swoje punkty recepcyjne, najprawdopodobniej w Zgorzelcu i Rzepinie.
– Tak, aby na granicy Niemcy mogli przejmować wszystkich, którzy chcą kontynuować swoją podróż na zachód Europy. Niemieckie autokary lub kolej będą umożliwiały taką „sztafetową” podróż – poinformował wiceminister Paweł Szefernaker.
https://twitter.com/szefernaker/status/1503784624836730882?s=20&t=GyVx1hG8PGyCGe-zCj7OQw
W pomoc uchodźcom czynnie włącza się Kościół. Caritas od pierwszych godzin wojny udziela wsparcia Ukraińcom uciekającym do Polski.
– Od razu został stworzony punkt kryzysowy, który do tej pory działa 24 godziny na dobę, gdzie ludzie mogą przyjść i uzyskać potrzebne informacje czy doraźną pomoc żywnościową – mówił zastepca dyrektora Caritas Archidiecezji Lubelskiej, ks. Paweł Zdybel.
Caritas pomaga także na miejscu, na Ukrainie. Tylko z lubelskiego oddziału wyjechało 41 ciężarówek z pomocą humanitarną.
– Staramy się odpowiadać na realne potrzeby osób. Konsultujemy z nimi, czego najbardziej potrzebują, a następnie z pomocą naszych darczyńców przygotowujemy transoporty i przekierowujemy je na stronę ukraińską – wyjaśniła rzecznik prasowy Caritas Archidiecezji Lubelskiej, Joanna Bańczerowska.
„Do tej pory z #Lublin.a wyjechało 41 ciężarówek i 2 busy, ładunek to żywność, środki higieny osobistej, kosmetyki, ubrania, leki, koce czy pościel. Wysłaliśmy karetkę do Kiwerec zaopatrzoną w leki i środki opatrunkowe” – @CaritasLublin @EpiskopatNews https://t.co/evP6eZXTWx
— Ar.diecezja Lubelska (@ArchLubelska) March 12, 2022
Caritas koordynuje także lokowanie uchodźców w ośrodkach diecezji. Dziś nie ma takiej parafii, która nie udzieliłaby pomocy uchodźcom z Ukrainy.
TV Trwam News