PiS ma przedstawić w maju „Nowy Polski Ład”
W ciągu trzech tygodni Prawo i Sprawiedliwość zaprezentuje Nowy Polski Ład. Tymczasem lider Porozumienia Jarosław Gowin na lokalnych spotkaniach przedstawia własne pomysły na pomoc po pandemii. Opozycja liczy na wcześniejsze wybory.
Według medialnych doniesień 8 maja zostaną zaprezentowane założenia Nowego Polskiego Ładu. To możliwy termin, potwierdza rzecznik rządu Piotr Muller.
– To będzie do połowy maja maksymalnie albo ten weekend 8 maja, albo następny. Liczę, że to jest taka data, która jest możliwa – powiedział Piotr Müller, rzecznik rządu.
Jak dodaje rzecznik rządu termin zależny będzie od sytuacji pandemicznej. Nowy Polski Ład to program wsparcia po pandemii. To ok. 100 projektów w ramach 10 obszarów m.in. gospodarki, ekologii i zdrowia. Nowy Polski Ład to program PiS, pod którym nie podpisuje się Solidarna Polska i Porozumienie. Lider Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin nie czeka na prezentację programu. W Lublinie zapowiedział własny program.
– 6 maja zainauguruje cykl piętnastu debat programowych, tematycznych. (…) To jest pierwszy krok na drodze wypracowania nowego programu rozwoju Polski – wskazał Jarosław Gowin, wicepremier, lider Porozumienia.
Na ostatniej konwencji Porozumienia politycy partii krytykowali PiS, domagając się zmiany polityki mieszkaniowej i rozdziału państwa od Kościoła. Także w Krakowie Porozumienie prezentowało swoje propozycje.
– Rok 2030 powinien w sposób jednoznaczny wyeliminować węgiel w gospodarstwach domowych i na wsi, w mieście, ale przede wszystkim Polska powinna mówić jednym językiem z Komisją Europejską jeśli chodzi o kwestie klimatyczne – ocenił Tomasz Urynowicz, wicemarszałek województwa małopolskiego.
Według politologa dr. Łukasza Stacha zarówno dla Porozumienia, jak i Solidarnej Polski działania za plecami PiS mogą mieć fatalne skutki.
– Próba zbudowania własnej wyrazistej tożsamości obarczona jest ogromnym ryzykiem, Zbigniew Ziobro musi liczyć się z konkurencją eurosceptycznej Konfederacji, natomiast Jarosław Gowin, jego elektorat, zwolennicy, mogą uznać że Szymon Hołownia jest bardziej wiarygodny – zwrócił uwagę dr Łukasz Stach, politolog.
Jak mówi rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel, w najbliższych dniach o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy rozmawiać będą liderzy trzech partii. Możliwe są zmiany w umowie koalicyjnej.
– Ta równowaga między koalicjantami, która rok temu była idealna, dzisiaj jest w ramach klubu PiS nieco zakłócona i to też pewnie nie jest odzwierciedlone w umowie i w składzie rządu – powiedział Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS.
Groźby rozpadu Zjednoczonej Prawicy nie widzi szef klubu PiS, Ryszard Terlecki.
– Koalicjanci się rozpychają, to jest prawo małych partii, które chciałyby być większe. (…) Wydaje mi się, że sobie z tym poradzimy i z koalicjantami się dogadamy – mówił Ryszard Terlecki, szef klubu PiS.
Nowy Polski Ład nie ma aprobaty opozycji, która chce wcześniejszych wyborów. Koalicja Obywatelska wciąż liczy na rozpad Zjednoczonej Prawicy i sojusz z Jarosławem Gowinem.
– Nie da się być jedną nogą wicepremierem, a drugą nogą krytykować ten rząd – ocenił Borys Budka, przewodniczący PO.
Nowy Polski Ład po części finansowany ma być z unijnego Funduszu Odbudowy, który wymaga ratyfikacji. Przeciwko funduszowi zagłosuje Solidarna Polska, dlatego Prawo i Sprawiedliwość musi liczyć na opozycję.
– Pula pieniędzy z KPO, tak jak w przypadku innych środków unijnych, powinna być dzielona pomiędzy samorządy i rząd w proporcji minimum 40 i 60 – stwierdził Borys Budka.
Według Piotra Zgorzelskiego z PSL-u, jest bardzo prawdopodobne że Ludowcy poprą Fundusz. Ale w założeniach KPO muszą być uwzględnione ich warunki.
– Powinien być stworzony komitet monitorujący, w skład którego oprócz strony rządowej powinni wchodzić przedstawiciele samorządów, przedstawiciele pracodawców – powiedział Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu.
Po drugie PSL chce, aby zaplanowane w KPO środki na rolnictwo wynosiły nie 1 a 10 proc. PiS musi rozważyć te propozycje, mówi socjolog dr Jakub Koper. Nasz kraj potrzebuje środków pomocowych.
– Każdy obywatel spodziewa się powrotu do rzeczywistości sprzed pandemii COVID-19 – zwrócił uwagę dr Jakub Koper, socjolog.
Najbliższe wybory parlamentarne zaplanowane są w 2023 roku.
TV Trwam News