PE: Po posiedzeniu delegacji UE-Rosja
W Parlamencie Europejskim zakończyło się posiedzenie delegacji Unia Europejska-Rosja. Spotkanie poświęcone było m.in. sprawie bezpieczeństwa Ukrainy, mając na uwadze problem presji wojskowej i dyplomatycznej, jaki odczuwają obywatele tego kraju przez Federację Rosyjską.
Rozwijający się obecnie kryzys wywołany przez Rosję dotyczy nie tylko Ukrainy, ale także sprawy europejskiego porządku bezpieczeństwa. Na spotkaniu parlamentarnej delegacji UE-Rosja wybrzmiało przesłanie, że Unia Europejska, w tym Parlament, muszą kontynuować wysiłki dyplomatyczne mające na celu deeskalację sytuacji. Sprawa uniknięcia potencjalnego otwartego konfliktu zbrojnego z Rosją oraz troska o gwarancję nietykalności architektury bezpieczeństwa Unii Europejskiej stały się dla członków delegacji priorytetem.
Spotkanie w Parlamencie Europejskim to pochodna intensywnych rozmów dyplomatycznych na najwyższych szczeblach Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i NATO. W posiedzeniu delegacji uczestniczyli m.in. przedstawiciele unijnej dyplomacji oraz ambasador Ukrainy przy Unii Europejskiej. Rozmowy poprowadził przewodniczący delegacji UE-Rosja w Parlamencie Europejskim, europoseł Ryszard Czarnecki.
– W trybie pilnym zwołałem posiedzenie delegacji Unia Europejska – Rosja. W swoim wystąpieniu bardzo mocno podkreśliłem, że groźba wojny z Ukrainą ze strony Rosji to nie jest sprawa tylko Ukrainy, ale bezpieczeństwa Europy w ogóle. Nie powiedziałem tego, ale mówię to teraz, że w polskim interesie jest to, aby między Polską a Rosją istniała ukraińska państwowość. To po prostu jest nasz interes. Powinniśmy to wspierać. To nas w jakimś sensie zabezpiecza, przynajmniej w pewnej mierze, przed rosyjskim imperializmem – mówi europoseł Ryszard Czarnecki, który postawił w Parlamencie Europejskim pytanie, czy wsparcie techniczne, jakiego udziela się w Unii Europejskiej władzom ukraińskim w sprawie bezpieczeństwa cybernetycznego jest wystarczające.
Dawid Nahajowski/RIRM