fot. pixabay

PE domaga się wpisania prawa do zabijania dzieci nienarodzonych do Karty Praw Podstawowych

Parlament Europejski chce, aby prawo do tak zwanej aborcji zostało wpisane do Karty Praw Podstawowych. Europosłowie w specjalnej rezolucji odnieśli się do ostatniej decyzji Sądu Najwyższego USA, który orzekł, że amerykańska konstytucja nie gwarantuje prawa do tzw. aborcji, a sprawa regulacji w tej sprawie leży w gestii władz stanowych.

Jednocześnie europarlamentarzyści skrytykowali regres w zakresie tzw. praw kobiet i zdrowia reprodukcyjnego, który ich zdaniem nastąpił w Stanach Zjednoczonych i niektórych państwach UE.

Rezolucja ta jest wykroczeniem poza ramy traktatowe Unii Europejskiej – mówi działacz pro-life i prawnik, Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.

– Rezolucja ta nie jest zagrożeniem dla obowiązującego kształtu Karty Praw Podstawowych, niemniej jednak pokazuje, że lobby aborcyjne i politycy, którzy popierają działania lobby aborcyjnego, nie mają oporów, aby kolejny już raz – wbrew traktatom unijnym – próbować forsować w całej UE takie rozwiązania, które są wbrew życiu, wbrew godności człowieka. Warto tutaj zaznaczyć, że na mocy traktatów kwestia związana z ochroną ludzkiego życia przed urodzeniem jest w kompetencji państw członkowskich. Dlatego też Unia nie może narzucić Polsce czy innym krajom tego, aby wykonywała tzw. aborcję na życzenie – wskazuje Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.   

Europosłowie wezwali także Kongres Stanów Zjednoczonych do uchwalenia ustawy, która gwarantowałaby tzw. aborcję na szczeblu federalnym.

Rezolucja została przyjęta większością 324 głosów. 155 parlamentarzystów było przeciwko, natomiast 38 się wstrzymało.

RIRM

drukuj