fot. pixabay.com

PE będzie debatował na temat propozycji zmian unijnych traktatów

Parlament Europejski rozpocznie dziś po południu w Strasburgu kolejne posiedzenie plenarne. Będzie to przedostatnia czterodniowa sesja w tym roku kalendarzowym.

Warto przypomnieć, że Konferencja Przewodniczących grup politycznych wyraziła zgodę na debatę pt. „Propozycje Parlamentu Europejskiego dotyczące zmian traktatów”, która odbędzie się we wtorek. Przed nami również ważne głosowanie w tej sprawie.

Debata poświęcona kwestii zmiany traktatu z Lizbony to dla wielu polityków z pewnością najbardziej wyczekiwana z debat podczas tej sesji. Mało tego, głosowanie nad poprawkami do raportu ludzi, którzy są za tzw. rewolucją w Unii Europejskiej, cieszy się jeszcze większym zainteresowaniem w PE. Chodzi przecież o dokument, gdzie proponuje się głosowania większością kwalifikowaną nad decyzjami dotyczącymi polityki zagranicznej, jak również poszerzenie wyłącznych kompetencji UE.

Wielu europosłów chce wpisania do wyłącznych kompetencji Wspólnoty środowiska i różnorodności biologicznej oraz negocjacji w sprawie zmian klimatu. Listopadową sesję plenarną europosłowie rozpoczną dziś o godzinie 17.00.

https://twitter.com/r_czarnecki/status/1725917812038721598

Były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, europoseł Ryszard Czarnecki, zwraca uwagę, że podczas tego posiedzenia politycy zajmą się wieloma tematami, mając na uwadze Unię Europejską w polityce międzynarodowej. Przykładem będzie tura pytań do Komisji Europejskiej ws. stanu realizacji zobowiązania Unii do dostarczenia Ukrainie miliona sztuk amunicji artyleryjskiej do marca 2024 roku.

– Wydaje się, że dotrzymanie tego terminu jest niemożliwe. Będzie też wystąpienie prezydenta Kenii, a także premiera Bułgarii. Najważniejsza jednak będzie debata wtorkowa odnośnie rewolucji, która ma się dokonywać w traktatach europejskich, gdzie całkowicie zmieni się ustrój Unii Europejskiej. To będzie totalnie inna organizacja niż ta, do której Polska wchodziła w 2004 roku. Zmuszanie Polaków do wejścia do strefy euro jest dla nas czymś bardzo niebezpiecznym w wymiarze ekonomicznym. Wielkim ryzykiem jest też tworzenie „alternatywnego NATO”, gdy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna Rosji z Ukrainą – mówi europoseł Ryszard Czarnecki.

Polityk ma nadzieję, że w razie przyjęcia sprawozdania przez Parlament Europejski pomysły te będą zablokowane przez szefów rządów państw europejskich. Sesja plenarna Parlamentu Europejskiego zakończy się w czwartek po południu.

Dawid Nahajowski/RIRM

drukuj