Parlament Europejski w najbliższy poniedziałek po raz kolejny zajmie się kwestią praworządności

Konferencja Przewodniczących Parlamentu Europejskiego zgodziła się na to, aby podczas przyszłotygodniowej sesji plenarnej poświęcić aż trzy debaty na temat praworządności w Unii Europejskiej. Wszystko ma się odbyć w najbliższy poniedziałek. Chodzi m.in. o ustanowienie unijnego mechanizmu dotyczącego przestrzegania zasad demokracji i państwa prawa, jak również problem warunkowości w przyszłym siedmioletnim budżecie Wspólnoty mając na uwadze tzw. Rule of Law. Niektórzy europosłowie nie są zadowoleni, że akurat tego rodzaju sprawy znalazły się na początku agendy sesji Parlamentu Europejskiego.

Kolejna sesja plenarna rozpocznie się 5 października w Brukseli. Pomimo solidarności Parlamentu Europejskiego z Francją, mając na uwadze zapisy traktatowe, to wyjazdy do Strasburga–miejsca comiesięcznych posiedzeń plenarnych europarlamentu zostały (przynajmniej na razie) skasowane. Chodzi m.in. o bezpieczeństwo europosłów i pracowników tej instytucji, jak również wyeliminowanie niepotrzebnego ryzyka kwarantanny.

Chociaż widać u niektórych polityków wyraźne zmęczenie tzw. tematem praworządności w pewnych krajach UE, europosłowie tym razem pod lupę wezmą m.in. Bułgarię oraz sprawę wypłat unijnych funduszy w przyszłych Wieloletnich Ramach Finansowych. Pomimo tego, że to właśnie przez COVID-19 po raz kolejny nikt nie pojedzie do Francji, Parlament Europejski chce o tym problemie porozmawiać.

Sprawę skomentował europoseł Ryszard Czarnecki, były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.

– Znowu przeniesiona do Brukseli sesja europarlamentu w związku z olbrzymim wzrostem zachorowań we Francji, a to, co może tylko dziwić, że właśnie w kontekście pandemii dopiero podczas czwartego dnia obrad Parlamentu Europejskiego będzie o tym debata. Ale za to już pierwszego dnia (w poniedziałek) aż trzy punkty poświęcone rządom prawa. Wydaje się, że to kompletnie rozmija się z oczekiwaniami ludzi w Europie, których naprawdę najbardziej interesuje to, kiedy będzie szczepionka, jak będzie reagować Unia Europejska, jaka będzie pomoc – mówił europoseł Ryszard Czarnecki, konkludując, że sprawy dotyczące praworządności, które nie są uwzględnione w europejskich traktatach, nie powinny być przedmiotem dyskusji zaplanowanej na pierwszy dzień sesji Parlamentu Europejskiego.

Dawid Nahajowski/RIRM