Parlament Europejski ponownie będzie debatował o Polsce
Parlament Europejski po raz kolejny podczas sesji plenarnej zajmie się Polską. Konferencja Przewodniczących zgodziła się na tytuł debaty: „Plany dalszego podważania praw podstawowych w Polsce, w szczególności w zakresie standardów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz zdrowia, praw seksualnych i reprodukcyjnych”.
Parlament Europejski wysłucha dziś oświadczeń Rady i Komisji m.in. na temat obecnego prawa w Polsce, które dotyczy sprawy ochrony życia poczętego. Pomimo tego, że w 2013 roku większość europosłów przegłosowała zapis mówiący o tym, iż określanie i realizacja polityki w dziedzinie zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego oraz edukacji seksualnej należą do kompetencji państw członkowskich – a sama Komisja Europejska ustami komisarzy przyznała, że sprawy dotyczące zdrowia reprodukcyjnego leżą w kompetencji krajów członkowskich Unii – w Parlamencie Europejskim z roku na rok pojawia się grono polityków, którzy domagają się takich debat w Strasburgu.
Parlament Europejski ma dziś mówić także o tzw. wartościach unijnych, które widnieją w art. 2 Traktatu z Lizbony.
Europoseł Ryszard Czarnecki, były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, podkreślił, że nie dziwi go powrót w Alzacji do tych samych tematów.
– Dziś kolejna debata w Parlamencie Europejskim w Strasburgu o Polsce. Tym razem (nie po raz pierwszy i pewnie nie po raz ostatni) o prawach reprodukcyjnych i seksualnych, a więc „wkoło Macieju” i znowu to samo. Oczywiście zero argumentów merytorycznych i propaganda antypolska, a w gruncie rzeczy pretensje do Polski, że ośmiela się być inna, czyli wierna tradycji i ponadczasowym wartościom. Tak naprawdę o to tu chodzi – mówił europoseł Ryszard Czarnecki.
Sesja Parlamentu Europejskiego zakończy się w czwartek. Przed europosłami jeszcze debaty o prawach człowieka, ale w krajach spoza Unii Europejskiej.
Dawid Nahajowski/RIRM