fot. PAP/Piotr Nowak

P. Wild: To jest neo CPK. Projekt, który zamiast skomunikować kolejowo całą Polskę, ma skomunikować Poznań, Wrocław, Łódź i Warszawę

Dla naszego rozwoju opóźnianie otwarcia CPK to są dziesiątki miliardów każdego roku. Linie CPK miały służyć nie tylko połączeniu czterech największych miast, do czego został w praktyce okrojony obecnie realizowany projekt pod tą nazwą. To jest neo CPK. Projekt, który zamiast skomunikować kolejowo całą Polskę, ma skomunikować Poznań, Wrocław, Łódź i Warszawę. Konsekwencje są dla obronności Polski, bo te linie, które były zaprojektowane na wschodzie kraju, służyły podwójnemu zastosowaniu. To były linie, które w przypadku napięć, zagrożenia konfliktem miały służyć do błyskawicznego przerzutu wojsk w okolice Przesmyku Suwalskiego i wzdłuż wschodniej flanki NATO. To są konsekwencje dla wielu obszarów, które nie mają dostępu do sieci kolejowej, one do 2040 roku miały uzyskać ten dostęp. Mieliśmy odrobić lekcję po zaborach, kiedy w Europie powstawała sieć kolejowa i doprowadzić kształt sieci kolejowej do obecnych potrzeb. To są wszystko zaniechania o bardzo dużych konsekwencjach – mówił Patryk Wild, wiceprezes Stowarzyszenia „Tak dla CPK”, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

W ostatnich tygodniach ponownie powróciła kwestia terminu uruchomienia Centralnego Portu Komunikacyjnego – projektu, który ma kluczowe znaczenie dla rozwoju Polski. Wypowiedzi przedstawicieli rządu i osób odpowiedzialnych za realizację inwestycji budzą jednak coraz więcej wątpliwości co do realności pierwotnych założeń czasowych. W szczególności pojawiają się sprzeczne informacje dotyczące daty oddania CPK do użytku, co może świadczyć o braku spójnej strategii i zdecydowania w działaniach obecnej administracji [czytaj więcej].

To nie jest pierwszy raz, kiedy rządzący podają datę 2035 rok, tak w październiku ubiegłego roku mówił m.in. wiceminister odpowiedzialny za infrastrukturę kolejową. Niewątpliwie jest to termin, który stoi w sprzeczności z terminami deklarowanymi przez ministra Macieja Laska, pełnomocnika ds. CPK. Patrząc na to, w jakim tempie posuwają się prace, a to jest tempo żółwie, to ten termin zaczyna być bardzo prawdopodobny i to może nie być przejęzyczenie rzecznika rządu, tylko to może być termin, który w kręgach rządowych funkcjonuje jako ten, na który będą się starali oddać lotnisko i linie kolejową obsługującą lotnisko. To jest bardzo niepokojące, bo my przez cały ten czas, kiedy CPK nie funkcjonuje, tracimy miliardy złotych każdego roku. Od półtora roku widzimy, że tempo i determinacja rządzących, by otworzyć CPK, jest umiarkowana – oznajmił Patryk Wild.

Stowarzyszenie „Tak dla CPK” szykuje raport dotyczący realizacji projektu. W dokumencie znajdzie się m.in. ocena realizacji inwestycji.

Raport stworzyło nasze Stowarzyszenie na podstawie ogólnodostępnych informacji. Będziemy oceniali to, w jaki sposób projekt jest realizowany, jakie naszym zdaniem fundamentalne błędy są popełniane przy realizacji. Wskażemy także, jakie ma to konsekwencje dla polskiej gospodarki. Zaniechanie budowy, która jest niezbędna dla Polski, trzeba traktować jako element przypominający sabotaż – wyjaśnił wiceprezes Stowarzyszenia „Tak dla CPK”.

Patryk Wild zauważył, że opóźnienia w realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego mają znacznie szersze konsekwencje niż tylko przesunięcie daty otwarcia. CPK to nie tylko lotnisko, to także rozbudowana sieć kolejowa, która miała stać się kręgosłupem nowoczesnego systemu transportowego w Polsce. Tymczasem obecna forma projektu, znacznie okrojona względem pierwotnych założeń, budzi poważne obawy. Utrata potencjału rozwojowego, ograniczenie zasięgu inwestycji oraz zaniechania w kluczowych obszarach mogą nieść poważne konsekwencje zarówno gospodarcze, jak i strategiczne dla całego kraju.

Dla naszego rozwoju opóźnianie otwarcia CPK to są dziesiątki miliardów każdego roku. Linie CPK miały służyć nie tylko połączeniu czterech największych miast, do czego został w praktyce okrojony obecnie realizowany projekt pod tą nazwą. To jest neo CPK. Projekt, który zamiast skomunikować kolejowo całą Polskę, ma skomunikować Poznań, Wrocław, Łódź i Warszawę. Konsekwencje są dla obronności Polski, bo te linie, które były zaprojektowane na wschodzie kraju, służyły podwójnemu zastosowaniu. To były linie, które w przypadku napięć, zagrożenia konfliktem miały służyć do błyskawicznego przerzutu wojsk w okolice Przesmyku Suwalskiego i wzdłuż wschodniej flanki NATO. To są konsekwencje dla wielu obszarów, które nie mają dostępu do sieci kolejowej, one do 2040 roku miały uzyskać ten dostęp. Mieliśmy odrobić lekcję po zaborach, kiedy w Europie powstawała sieć kolejowa i doprowadzić kształt sieci kolejowej do obecnych potrzeb. To są wszystko zaniechania o bardzo dużych konsekwencjach – akcentował gość „Aktualności dnia”.

Cała rozmowę z Patrykiem Wildem można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , , , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl