P. Jabłoński: Polskie prawo w równym stopniu chroni wszystkich ludzi
Polskie prawo w równym stopniu chroni wszystkich ludzi: nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym ani gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny; w pełni zgadzamy się z tym przesłaniem listu ambasadorów akredytowanych w Warszawie – oświadczył wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
W niedzielę ambasadorzy kilkudziesięciu krajów w Polsce wyrazili poparcie dla wysiłków na rzecz podniesienia świadomości społecznej na temat problemów dotykających m.in. społeczności lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i interseksualnych. Sporządzanie listu koordynowała Ambasada Królestwa Belgii w Polsce.
„Polskie prawo w równym stopniu chroni wszystkich ludzi: nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym ani gospodarczym – z jakiejkolwiek przyczyny. W pełni zgadzamy się z tym przesłaniem dzisiejszego listu ambasadorów akredytowanych w Warszawie” – napisał w niedzielę wieczorem na Twitterze wiceszef MSZ.
Polskie prawo w równym stopniu chroni wszystkich ludzi: nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym ani gospodarczym – z jakiejkolwiek przyczyny.
W pełni zgadzamy się z tym przesłaniem dzisiejszego listu ambasadorów akredytowanych w Warszawie.
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) September 27, 2020
Paweł Jabłoński jednocześnie pozytywnie oceniał fakt, że w opublikowanym liście nie powtórzono rozpowszechnianych w ostatnim czasie fakenewsów nt. rzekomych „stref wolnych od LGBT”.
„Debata publiczna powinna opierać się na faktach, nie na fałszywych narracjach kreowanych przez media i +aktywistów+” – podkreślił Paweł Jabłoński.
„Jednocześnie przypominamy, że zgodnie z Konstytucją RP małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Stwierdzenie tego faktu (także w uchwałach władz samorządowych) nie jest dyskryminacją – jest wyrazem szacunku dla obowiązującego prawa i dla wartości, które wyznają Polacy” – zaznaczył wiceszef MSZ.
O liście ambasadorów poinformowała w niedzielę na Twitterze ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher.
„Prawa człowieka to nie ideologia – są one uniwersalne. 50 ambasadorów i przedstawicieli się z tym zgadza” – napisała w swoim poście.
List otwarty podpisali ambasadorowie: Albanii, Argentyny, Australii, Austrii, Belgii, Chorwacji, Cypru, Czarnogóry, Czech, Danii, Dominikany, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Indii, Irlandii, Islandii, Izraela, Japonii, Kanady, Litwy, Luksemburga, Łotwy, Macedonii Północnej, Malty, Meksyku, Niemiec, Norwegii, Nowej Zelandii, Portugalii, Republiki Południowej Afryki, San Marino, Serbii, Słowenii, Stanów Zjednoczonych Ameryki, Szwajcarii, Szwecji, Ukrainy, Wenezueli, Wielkiej Brytanii, Włoch, a także Przedstawiciela Generalnego Rządu Flandrii i Delegata Generalnego Rządów Walonii-Brukseli oraz reprezentantów Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej i Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców w Polsce, Dyrektora Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE, Dyrektor Biura Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji oraz Sekretarza Generalnego Wspólnoty Demokracji.
PAP