Od czwartku wchodzi w życie ustawa o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych
W czwartek wchodzi w życie ustawa wprowadzająca fundusz autobusowy. Jej celem jest przywrócenie zredukowanych połączeń transportu zbiorowego przede wszystkim w małych miastach i na wsiach. Chodzi o linie deficytowe.
Rząd ma dopłacać maksymalnie złotówkę do jednego wozokilometra przejechanego przez autobus. Z kolei samorządy będą pokrywać minimum 10 proc. kwoty dofinansowania.
Poseł Jerzy Polaczek, przewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury zaznaczył, że fundusz autobusowy to nowa oferta komunikacyjna dla Polaków.
– Jest to potężny zastrzyk środków idących w setki milionów złotych. Od przyszłego roku zgodnie z ustawą jest to zadeklarowana kwota co najmniej 800 mln zł rocznie. Jest to przede wszystkim dla mieszkańców nowa oferta komunikacyjna w miejscach newralgicznych, w których mówiąc wprost kiedyś nie opłacało się utrzymywać wielu połączeń lokalnych uznając je za deficytowe. Tym sposobem znaczne obszary Polski lokalnej były pozbawione transportu publicznego, czy to autobusowego, a w części również kolejowego. W jednym i drugim przypadku rząd Prawa i Sprawiedliwości tej kadencji podjął adekwatne działania po to, aby wyplenić właśnie tę lukę komunikacyjną – podkreślił parlamentarzysta.
Od początku sierpnia samorządy będą mogły składać do wojewodów wnioski o dofinansowanie z funduszu autobusowego.
RIRM