Nowy kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich. Ostra krytyka ze strony opozycji
Bartłomiej Wróblewski będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na Rzecznika Praw Obywatelskich. Jego kandydaturę ostro krytykuje opozycja.
W piątek mija termin zgłaszania kandydatów na RPO. Parlament już trzykrotnie próbował dokonać tego wyboru, jednak bezskutecznie. Na tapecie pojawiają się nowe nazwiska. Oficjalnie kandydatem PiS na ten urząd jest poseł Bartłomiej Wróblewski.
.@bwroblewski oficjalnie już kandydatem @pisorgpl na RPO.
— Zuzanna Dąbrowska (@zuzanna_dab) March 15, 2021
– RPO będzie apolityczny. Jeżeli zostanę wybrany, zagwarantuje apolityczność. Rzecznik nie będzie rzecznikiem ani rządu, ani opozycji – oświadczył poseł Bartłomiej Wróblewski.
„Bronić ludzkich praw i wolności zagwarantowanych w Konstytycji i ustawach oraz budować mosty między Rodakami.” 🤝 Zostałem kandydatem na RPO 🇵🇱 Dziękuję za zaufanie! Wracam do Poznania, bo mam jeszcze kilkanaście spotkań z mieszkańcami na cotygodniowym dyżurze poselskim✌️ pic.twitter.com/hfLw8mXqBh
— BartłomiejWróblewski (@bwroblewski) March 15, 2021
W te zapewniania nie wierzy jednak opozycja.
– To jest haniebna kandydatura. Lewica nigdy takiej kandydatury nie poprze – powiedziała poseł Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy.
– Na pewno nie uzyska poparcia Koalicji Obywatelskiej. Jest zasadnicza różnica między Rzecznikiem Praw Obywatelskich a rzeźnikiem praw obywatelskich – mówił z kolei poseł Cezary Tomczyk z KO.
Solą w oku dla opozycji jest fakt, że Bartłomiej Wróblewski był współautorem wniosku do Trybunału Konstytucyjnego gwarantującego pełniejszą ochronę życia dzieci poczętych.
– Jest tak naprawdę orędownikiem wprowadzenia tortur wobec kobiet w Polsce. Ktoś taki nigdy nie powinien stać się rzecznikiem kogokolwiek, a na pewno nie Rzecznikiem Praw Obywatelskich – przekonywał poseł Cezary Tomaczyk.
„Nie” dla tej kandydatury zapowiedziało także Polskie Stronnictwo Ludowe.
„Nie ma zgody PSL na to, aby stanowisko RPO objął czynny polityk obozu władzy. Nie gwarantuje on niezależności tego urzędu i nie będzie on stał po stronie obywateli w sporze z silnym, opresyjnym aparatem rządu PiS” – napisał na Twitterze prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Niezależności kandydata PiS broni szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, minister Michał Dworczyk.
– Dawał temu niejednokrotnie wyraz, głosując inaczej niż klub PiS – powiedział na antenie RMF FM minister Michał Dworczyk.
Bartłomiej Wróblewski zapewniał w poniedziałek, że jest gotów do rozmów ze wszystkimi klubami parlamentarnymi. Wypowiedzi polityków opozycji pokazują jednak, że nie będą one łatwe.
Już teraz wiadomo, że nie będzie też jednego kandydata opozycji. KO nazwisko swojego poda w ciągu kilku najbliższych dni. Wstępnie kandydata ma już Lewica.
– Naszym kandydatem będzie Piotr Ikonowicz – oświadczył lider Wiosny, Robert Biedroń.
Decyzję o tym, kto zostanie RPO, podejmie tak naprawdę Senat, w którym opozycja ma większość. A tu możliwe są różne scenariusze. Do poparcia Bartłomieja Wróblewskiego skłania się senator PSL Jan Filip Libicki. [czytaj więcej]
TV Trwam News