fot. PAP/Mykola Kalyeniak

Nie ustają ataki wojsk rosyjskich na Ukrainę

W szwajcarskim Lugano odbyła się konferencja dotycząca odbudowy Ukrainy. Tymczasem Rosjanie zajęli kolejne miasto.

Najpierw strategicznym celem Rosji był Siewierodonieck. Teraz po wielu tygodniach ciężkich walk rosyjskie wojska zajęły Lisiczańsk.

„3 lipca 2022 roku, minister obrony Federacji Rosyjskiej generał armii Siergiej Szojgu poinformował Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej Władimira Putina o wyzwoleniu Ługańskiej Republiki Ludowej” – poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej Rosji.

Prezydent Rosji, Władimir Putin, złożył gratulacje rosyjskim żołnierzom. Życzył dalszych sukcesów.

– Proszę o przyznanie nagrody państwowej wszystkim pracownikom służby, którzy wyróżnili się podczas tej akcji wojskowej – mówił Władimir Putin.

Informacji na początku nie potwierdzała strona ukraińska. Później Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że wojska były zmuszone do odwrotu.

„Kontynuacja obrony miasta doprowadziłaby do fatalnych skutków. W celu uratowania życia ukraińskich obrońców podjęto decyzję o wycofaniu się. My kontynuujemy walkę. Niestety, stalowa wola i patriotyzm nie wystarczą do sukcesu – potrzebne są środki materialne i techniczne” – zaznaczył Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Żadne miasto Ukrainy nie pozostanie w rękach Moskwy – zapewnił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Regionem, gdzie toczą się najcięższe walki, jest Donbas. Wczoraj w wyniku ostrzału Doniecka zginęło pięciu cywilów, piętnastu zostało rannych. Mieszkańcy, pomimo zagrożenia, szukają sposobu, by choć na chwilę wróciła normalność. W miejskim parku gromadzą się na tańce.

– Doskonale wiemy, że  pociski też mogą tu przylecieć – mówił mężczyzna.

– Taniec trochę nas rozprasza. Bawimy się tutaj i wracamy do domu – powiedziała kobieta.

Dwa rosyjskie pociski uderzyły w szkołę w Charkowie. Interweniować musieli strażacy.

– To nie ludzie, to zwierzęta. Brak mi słów. Słyszałam wybuchy, mieszkając obok szkoły. To okropna sytuacja – akcentowała kobieta.   

W szwajcarskim Lugano odbyła się dziś dwudniowa konferencja dotycząca odbudowy Ukrainy. Bierze w niej udział około tysiąca delegatów, w tym blisko 100 osób z Ukrainy. Zdalnie przemawiał dziś prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

– Odbudowa Ukrainy oznacza przywrócenie zasad i przestrzeni życia, przywrócenie tego, co czyni ludzi ludźmi. Oczywiście, oznacza to masową budowę, ogromne fundusze i kolosalne inwestycje, oznacza to również zupełnie nowy poziom bezpieczeństwa w całym naszym kraju, który nadal będzie znajdował się w pobliżu Rosji – zwrócił uwagę Wołodymyr Zełenski.

W wydarzeniu uczestniczyła między innymi Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.

– Komisja Europejska zaproponowała rządowi Ukrainy utworzenie platformy odbudowy w celu mapowania potrzeb inwestycyjnych, koordynowania działań, kierowania zasobów i oczywiście wspierania ambitnego programu reform – wyjaśniła Ursula von der Leyen.

Wielka Brytania poinformowała, że kraj przeznaczy 1,5 miliarda dolarów na gwarancje dla kredytów międzynarodowych i około 100 milionów funtów na wsparcie Ukrainy. Za każdy wyraz solidarności podziękował premier Ukrainy Denys Szmyhal.

– Czujemy wsparcie. To wsparcie nas zachęca. Daje nam nadzieję na spokojny czas oraz odbudowę i odzyskanie mojego kraju, a to jest niezwykle ważne dla psychicznych i moralnych odczuć naszego narodu – podkreślił premier Ukrainy Denys Szmyhal.

Odbudowa Ukrainy potrwa wiele lat – wskazuje Marcin Jakóbczyk, prawnik.

– Konferencja to nie jest konferencja darczyńców, ale raczej pewien kompas, który będzie wyznaczał ewentualne dalsze kierunki odbudowy Ukrainy – wyjaśnił Marcin Jakóbczyk.

Według szacunków niektórych starty, jakie Rosja zadała Ukrainie, opiewają na miliony lub nawet miliardy dolarów, dlatego konferencja jest istotnym  sygnałem, wskazuje dr Marcin Krzyżanowski, politolog.

– To jest na pewno ważny sygnał, że jest ta świadomość, że Ukrainy samej sobie zostawić nie będzie można, jednak na konkretny plan uzbrojony w mechanizmy finansowe jest jeszcze za wcześnie – ocenił dr Marcin Krzyżanowski.

Tymczasem w dniach od 23 do 30 lipca 2022 roku z podróżą apostolską do Kanady uda się Ojciec Święty Franciszek. Jak powiedział w wywiadzie dla Reutera,  niewykluczone, że później uda się na Ukrainę.

– Teraz jest możliwe, że kiedy wrócę z Kanady, to może uda mi się pojechać na Ukrainę – zapowiedział papież Franciszek.

Ojciec Święty Franciszek chce również udać się do Moskwy.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl