Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego
Prezydent RP Andrzej Duda zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W spotkaniu uczestniczyli ministrowie oraz przedstawiciele opozycji. Rozmowy dotyczyły konkluzji po szczycie NATO w Madrycie.
To już czwarte posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego od rosyjskiej napaści na Ukrainę. Na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą przybyli ministrowie obrony, spraw zagranicznych oraz przedstawiciele opozycji. Politycy rozmawiali na temat ustaleń podjętych podczas ubiegłotygodniowego szczytu NATO.
– Cieszę się, że spotykamy się ponownie w takim gronie, które gromadzi całą polską scenę polityczną. (…) Chciałbym wysłuchać państwa opinii również co do tego, w jaki sposób my powinniśmy działać na przyszłość jako Polska – powiedział Andrzej Duda.
W trackie szczytu NATO prezydent USA, Joe Biden, zapowiedział, że w Polsce powstanie stała gwatera główna piątego korpusu amerykańskiej armii. Podczas posiedzenia Rady, wszyscy uczestnicy pozytywnie ocenili konkluzje szczytu w Madrycie oraz działania na rzecz bezpieczeństwa narodowego i dozbrajania polskiej armii.
– Jest poparcie dla tych działań i to jest jedna z niewielu rzeczy, która nas łączy – podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.
– Możemy się zgodzić, że dzisiaj atmosfera na tej radzie była idąca w jednym kierunku. Zarówno rządzący, jak i opozycja mieli w wielu sprawach wspólne zdanie, dlatego że to dotyczy naszego bezpieczeństwa – wskazał Włodzimierz Czarzasty, poseł, przewodniczący Lewicy.
Wszystkie ugrupowania polityczne opowiadają się za dołączeniem do NATO Szwecji i Finlandii.
– Deklarowaliśmy właściwie wszyscy, że jesteśmy za jak najszybszym procesem ratyfikacji stosownych ustaw i umów w Polsce – mówił Tomasz Siemoniak, poseł, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Choć wcześniej lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk odnosił się do deklaracji ze szczytu NATO w ten sposób.
– Może dlatego, że tak mało ambitne i tak mało podmiotowe są działania polskiej strony w rozmowach natowskich, obiektywnie dzisiaj jesteśmy w gorszej sytuacji niż pół roku temu, jeżeli chodzi o nasze bezpieczeństwo – mówił przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Zastrzeżenia do ustaleń szczytu ma Konfederacja. Według zapowiedzi, bataliony wojsk NATO na wschodniej flance mają być przekształcone w brygady.
– W ramach ustaleń po szczycie NATO ma być tylko gotowość przekształcenia batalionów w brygady, a o tym, czy to będzie przekształcone, czy nie będą decydowały kraje członkowskie – podkreślił Jakub Kulesza, poseł, przewodniczący Koła Poselskiego Konfederacji.
Historyk i politolog prof. Mieczysław Ryba wskazuje jednak, że decyzje podjęte na szycie NATO są przełomowe, zarówno dla samego Sojuszu, jak i dla Europy i Polski.
– Oczywiście można mówić, że one są niedostateczne, że mogło być jeszcze lepiej, ale niewątpliwie pozycja Polski rośnie, niewątpliwie poszerza się pole bezpieczeństwa, więc oni szukają jakichś argumentów do krytyki – akcentował prof. Mieczysław Ryba, historyk, politolog.
Podczas ubiegłotygodniowego szczytu NATO w Madrycie, przywódcy państw Sojuszu rozmawiali także o sytuacji w regionie Pacyfiku i na Bliskim Wschodzie oraz o światowym kryzysie żywnościowym. Rząd zapewnia, że bezpieczeństwo żywnościowe Polski nie jest zagrożone.
TV Trwam News