Muzeum Żołnierzy Wyklętych poszukuje eksponatów

Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce apeluje o przekazywanie pamiątek dotyczących antykomunistycznego podziemia niepodległościowego. Chodzi m.in. o dokumenty, fotografie oraz utrwalone relacje świadków historii. 

Dyrektor powstającej placówki Jacek Karczewski podkreślił w rozmowie z Radiem Maryja, że zgromadzone zbiory posłużą do ekspozycji oraz badań historycznych nad historią Żołnierzy Wyklętych.

Dodał, że często nawet pozornie mało ważne rzeczy z kolekcji rodzinnych mogą posiadać olbrzymią wartość historyczną, będąc jedyną pamiątką po danej osobie.

– Naszą intencją jest przede wszystkim to, żeby ludzie, którzy posiadają jakiekolwiek zdjęcia, bo wiem, że czasami po tych niezwykłych osobach pozostało niewiele. Chcielibyśmy żeby historia tych osób nie odeszła w zapomnienie, ale żebyśmy mogli to przekazywać kolejnym pokoleniom. Cały czas zbieramy i jesteśmy wręcz pod wrażeniem tego, co się znajduje w naszych prywatnych annałach. Miałbym również taką prośbę, żeby nie analizować tego, czy jest to materiał, który może się przydać do muzeum dlatego, że bardzo często są to na przykład choćby zdjęcia z okresu XX-lecia międzywojennego. Jak się później okazuje są to jedyne zdjęcia człowieka, który gdzieś w komunistycznych lochach został zamordowany   – powiedział Jacek Karczewski.

Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce powstaje na terenie kompleksu byłego aresztu śledczego UB.

W latach 40. i 50 byli tam więzieni, torturowani i mordowani m.in. żołnierze AK i Narodowych Sił Zbrojnych. Otwarcie muzeum jest planowane na 2018r.

RIRM